Nauka dla Społeczeństwa

19.03.2024
PL EN
25.05.2020 aktualizacja 25.05.2020

Pingwiny odurzyły naukowców gazem rozweselającym

Fot. Adobe Stock Fot. Adobe Stock

Z pingwinich odchodów uwalaniają się tak duże ilości tlenku azotu, że badający ptaki specjaliści czują się odurzeni. Gaz wytwarzany w podobny sposób na nawożonych polach przyczynia się przy tym do efektu cieplarnianego.

Georgia Południowa to wyspa położona na południu Atlantyku. To jedno z głównych miejsc lęgowych pingwinów królewskich.

Ptaki żyją tam w ogromnych koloniach. Zajmują się łapaniem kryla, kalmarów i ryb, karmieniem młodych i - jak to ujmują badacze z Uniwersytetu w Kopenhadze - produkowaniem gigantycznych ilości guano, jak określa się odchody morskich ptaków.

Na łamach pisma „Science of the Total Environment” naukowcy donoszą, że z pingwinich odchodów uwalniają się potężne ilości tlenku azotu, znanego inaczej jako gaz rozweselający.

„Guano pingwinów emituje naprawdę duże ilości tlenku azotu, unoszącego się wokół kolonii. Maksymalna emisja jest ok. 100 razy większa, niż na świeżo nawożonym duńskim polu. Ma to naprawdę znaczenie, nie tylko dlatego, że tlenek azotu jest 300 razy silniejszym gazem cieplarnianym, niż CO2” - mówi autor publikacji prof. Bo Elberling.

Oprócz tego, że wpływa na klimat, tlenek azotu ma podobne działanie, jak gaz rozweselający stosowany przez dentystów do znieczulania - tłumaczą badacze.

„Po wdychaniu wyziewów z guano przez kilka godzin człowiek dostaje świra. Zaczyna się to czuć i pojawia się ból głowy. Małe butle z tlenkiem azotu, które można zobaczyć leżące niedaleko Kopenhagi, nie równają się tym potężnym dawkom, które powstają z połączenia tlenku azotu z siarkowodorem i innymi gazami” - opowiada badacz.

Skąd w odchodach pingwinów bierze się tlenek azotu? Zjadane przez nie kalmary, ryby i kryl zawierają dużo azotu. Azot ten trafia także do odchodów. Potem, żyjące w glebie bakterie produkują tlenek azotu.

Zdaniem badaczy wiedza o pingwinim guano ma rzeczywiste znaczenie dla ograniczania zmian klimatu. „Podczas gdy emisja tlenku azotu w tym wypadku nie wystarczy, aby wpłynąć na ogólny budżet energetyczny Ziemi, nasze odkrycie przyczynia się do zrozumienia, jak kolonie pingwinów wpływają na otaczające je środowisko. To interesujące, ponieważ kolonie te oraz bardziej się rozprzestrzeniają” - wyjaśnia prof. prof. Elberling.

„Powinniśmy dobrze to zrozumieć i odnieść do duńskiego rolnictwa, w którym duże ilości tlenku azotu emitowane są na polu przez nawozy. Jedną z rzeczy, jakiej na przykład możemy się nauczyć - jest to, jak i kiedy stosować nawozy w odniesieniu do warunków sprzyjających bakteriom w produkcji tlenku azotu” - mówi naukowiec.

Więcej informacji na stronach:

https://www.science.ku.dk/english/press/news/2020/researchers-go-cuckoo-antarctic-penguins-release-an-extreme-amount-of-laughing-gas/

https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0048969719352477?via%3Dihub

mat/ zan/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024