Filadelfia/Mniej dzieci z zaostrzającą astmą w szpitalu podczas pandemii COVID-19
Liczba chorych na astmę dzieci odwiedzających oddział ratunkowy Children`s Hospital of Philadelphia (CHOP) z powodu zaostrzeń choroby spadła o 76 proc. w pierwszym miesiącu pandemii COVID-19 – informuje pismo „Journal of Allergy and Clinical Imunology in Practice”.
Badanie przeprowadzone przez naukowców z Filadelfii mogą zainteresować osoby starające się zrozumieć przyczyny zaostrzeń astmy.
Do Children`s Hospital of Philadelphia (CHOP) zgłasza się rocznie prawie 6000 pacjentów z astmą, z których ponad 2000 wymaga hospitalizacji. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące wizyt na oddziale ratunkowym CHOP w pierwszych czterech miesiącach roku 2020. Porównali dane dotyczące wizyt dzieci z astmą z tego okresu do średniej liczby wizyt na oddziale w ciągu tych samych czterech miesięcy w latach 2016 – 2019. Porównali również średnią dzienną liczbę wizyt z powodu astmy w okresie od 1 stycznia do 18 marca 2020 r., zanim wprowadzono obowiązkowe środki dystansu społecznego, do średniej liczby wizyt w okresie od 19 marca do 18 kwietnia 2020 r.
Jak wykazali autorzy, w okresie poprzedzającym pandemię oddział ratunkowy odwiedzało w związku z astmą przeciętnie 24 pacjentów dziennie, mniej więcej tyle samo co podczas poprzednich czterech lat. Po 19 marca, kiedy Filadelfia zarządziła naukę w domu i obowiązkowe dystansowanie społeczne, średnia liczba wizyt związanych z astmą spadła do mniej niż 6 dziennie. Gwałtowny spadek dotyczył wszystkich postaci choroby, od ciężkich po łagodne. Na to, że spadek liczby zgłaszających się pacjentów nie był spowodowany jedynie unikaniem hospitalizacji lub opóźnianiem wizyty w szpitalu z powodu wezwań do pozostania w domu wskazuje ponadto odsetek dzieci przyjętych do szpitala. Spadł on z 31 do 22 proc.
Gdyby spadek liczby odwiedzających wynikał jedynie z obaw przed zakażeniem koronawiusem, u dzieci w końcu i tak musiałoby dochodzić do eskalacji objawów astmy, a większa część chorych trafiałaby w końcu do szpitala w gorszym stanie. Badania wykazały jednak, że i liczba wizyt i odsetek hospitalizacji spadły.
„Byliśmy zaskoczeni skalą i zakresem ograniczenia wykorzystania służb ratunkowych w związku z astmą w okresie pojawienia się pandemii COVID-19” - powiedział dr Chén C. Kenyon, pediatra z CHOP`s Division of General Pediatrics i pierwszy autor badania. „Tendencja była szczególnie uderzająca jeśli wziąć pod uwagę, że pojawienie się COVID-19 w północno-wschodnich Stanach Zjednoczonych nastąpiło wiosną, kiedy objawy astmy mogą zaostrzać zarówno wirusy atakujące układ oddechowy jak i wysokie stężenie pyłków” - dodał.
Naukowcy sugerują kilka kierunków dla przyszłych badań, w tym analizę wpływu na objawy astmy przenoszenia wirusów oddechowych między ludźmi, badanie roli alergenów występujących sezonowo na otwartej przestrzeni oraz alergenów w pomieszczeniach, a także ruchu pojazdów i zanieczyszczeń przemysłowych.
Lepsze zrozumienie przyczyn związanego z pandemią spadku zgłoszeń chorych na astmę dzieci na oddziały ratunkowe może pomóc w opanowaniu choroby po rozluźnieniu wytycznych dotyczących dystansowania społecznego. (PAP)
Autor: Paweł Wernicki
pmw/ ekr/
Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.