Nauka dla Społeczeństwa

24.04.2024
PL EN
09.12.2020 aktualizacja 09.12.2020

Prof. Parczewski: prawdopodobnie spora grupa osób w Zachodniopomorskiem ma odporność na SARS-CoV-2

Fot. Adobe Stock Fot. Adobe Stock

Jest duże prawdopodobieństwo, że spora grupa populacji wojewódzkiej ma odporność, która się utrzyma przynajmniej przez kilka miesięcy – powiedział we wtorek lekarz chorób zakaźnych prof. Miłosz Parczewski, komentując pierwsze wyniki badań na obecność przeciwciał SARS-CoV-2 w Zachodniopomorskiem.

W pierwszym miesiącu zachodniopomorskiego programu badania populacyjnego odporności w kierunku SARS-CoV-2 przeciwciała wykryto u 18,7 proc. przebadanych osób, z czego u 15,2 proc. wykryto przeciwciała IgG (tzw. późne), związane z odpornością na koronawirusa – przekazano we wtorek. U 7,3 proc. osób w drugim etapie badań (przeprowadzanym tylko u osób z przeciwciałami) wykryto aktywne zakażenie SARS-CoV-2.

"Widzimy, że już spora grupa albo przebyła zakażenie bezobjawowo albo skąpoobjawowo. Jest duże prawdopodobieństwo, że spora grupa naszej populacji wojewódzkiej ma odporność, która się utrzyma przynajmniej przez kilka miesięcy. Liczymy, że przez pół roku" – powiedział we wtorek dziennikarzom wojewódzki konsultant ds. chorób zakaźnych prof. Miłosz Parczewski.

"Jeśli to rzeczywiście będzie tak dalej szło, w ciągu kilku miesięcy osiągniemy pierwszy próg 30 proc. (osób z przeciwciałami – PAP) i będziemy mieli naturalną odporność taką, że może wirus się nie zatrzyma, ale przynajmniej zwolni" – dodał lekarz.

Zaznaczył, że nie ma jeszcze danych, które mówiłyby, że posiadanie np. "późnych" przeciwciał IgG jest całkowicie skuteczne w neutralizacji zakażenia, gdyby doszło do kolejnego kontaktu z osobą zakażoną.

Prof. Parczewski dodał, że prowadzone są badania, które mają wskazać, jak długo przeciwciała się utrzymują.

"Te przeciwciała, które my badamy – przeciwko podjednostce S1, czyli przeciwko części na powierzchni wirusa – utrzymują się dość długo i są to dokładnie te przeciwciała, które wskazują na neutralizację. Możemy więc powiedzieć, że z dużym prawdopodobieństwem ta odporność będzie przez kilka – kilkanaście miesięcy" – powiedział lekarz.

Zapytany o to, czy zalecałby szczepienia osobom, u których wykryto przeciwciała, odpowiedział, że na ten temat "jest cała dyskusja, która dopiero zaczyna być otwarta", wskazując, że nie ma jeszcze danych, według których szczepionka będzie korzystna dla osób, u których wykryto przeciwciała lub które przechorowały COVID-19.

"Dyskutujemy teraz na różnych szczeblach, jakie będzie bezpieczeństwo i funkcja szczepionki właśnie w tej grupie. Na razie jest konsensus, aby raczej się szczepić, ale będziemy się zastanawiać, czy takie szczepienie po przechorowaniu ma sens, bo liczba szczepionek będzie ograniczona" – zaznaczył prof. Parczewski.

Jak wskazują organizatorzy, to największy taki program badań w Polsce. Zgodnie z założeniami przeprowadzonych ma zostać 50 tys. testów serologicznych (badanie krwi), a w razie wyniku pozytywnego kolejnych 5 tys. testów molekularnych (wymazy z nosa i gardła).

Do badań zarejestrowano dotychczas blisko 24 tys. osób. Pozostało jeszcze ponad 26 tys. wolnych miejsc.

Na realizację przedsięwzięcia przeznaczono ponad 15 mln zł z funduszy unijnych.(PAP)

Autorka: Elżbieta Bielecka

emb/ joz/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024