Kraków/ Będzie kontrola PIP na Uniwersytecie Pedagogicznym

Jak poinformowali w czwartek przedstawiciele biura poselskiego Macieja Gduli interwencja poselska była reakcją na zgłoszenia pracowników i pracowniczek Uniwersytetu Pedagogicznego, przyjęte przez biura poselskie Klubu Parlamentarnego Lewicy w Krakowie.

"W zgłoszeniach tych podnoszono przede wszystkim zarzut obchodzenia przez władze uczelni przepisów prawa pracy, zgodnie z którymi łączny czas zatrudnienia na podstawie umów o pracę na czas określony pomiędzy tymi samymi stronami stosunku pracy nie może przekraczać 33 miesięcy, a łączna liczba tych umów nie może przekraczać trzech" – poinformowano.

Przedstawiciele biura podkreślili, że po publikacji informacji o tej interwencji w mediach do posłów Lewicy zgłaszają się kolejni pracownicy uczelni przedstawiając nieprawidłowości dotyczące nie tylko zatrudnienia, ale także przestrzegania przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy. "Jednocześnie apelujemy o jak najpilniejsze zgłaszanie wszelkich nieprawidłowości w zakresie prawa pracy do Okręgowego Inspektoratu Pracy w Krakowie" – dodali.

Rozpoczęcie kontroli na uczelni potwierdziła PAP rzeczniczka prasowa Okręgowego Inspektoratu Pracy w Krakowie Anna Majerek. "Kontrola rozpoczęła się 12 maja. Jej przedmiotem będzie prawna ochrona pracy i prawidłowość zawierania umów o pracę, w szczególności zatrudniania osób na czas określony" – powiedziała PAP Majerek. Dodała, że być może w trakcie kontroli jej zakres będzie poszerzony.

Kontrola Uniwersytetu Pedagogicznego jako pracodawcy ma być zakończona do 18 czerwca.

Rzeczniczka Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie Dorota Rojek-Koryzna poinformowała PAP, że uczelnia udostępni dokumenty kontrolerom zgodnie z wymaganymi procedurami. "Władze liczą, że kontrola wyjaśni bieżące, sporne kwestie" – podkreśliła.

"Uczelnia jest na etapie weryfikowania kwestii kadrowych. W pierwszej kolejności redukcje etatów będą przeprowadzane w sektorze osób, które już posiadają świadczenia emerytalne. Na następnym etapie, w przypadku zmian kadrowych mają być brane pod uwagę kryteria merytoryczne, finansowe jednostki, w której zatrudniony jest pracownik oraz możliwości i potrzeby kadrowe całej uczelni. Każda sprawa zostanie rozpoznana indywidualnie i z należytą starannością" - zapewniła Dorota Rojek-Koryzna.

Dodała, że wewnętrzny program stabilizacyjny, którego częścią są działania kadrowe, zakłada także decentralizację zarządzania finansowego, przyjętą uchwałą Senatu Uniwersytetu Pedagogicznego 14 grudnia i wymagającą od poszczególnych jednostek uczelni racjonalizacji wydatków i przedstawienia precyzyjnych planów budżetowych.

Podczas briefingu prasowego 1 maja politycy Lewicy Daria Gosek-Popiołek i Maciej Gdula mówili o sytuacji na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie, gdzie ze względu na złą sytuację finansową planowana jest restrukturyzacja zatrudnienia. Gdula powiedział, że wystąpił do rektora Uniwersytetu Pedagogicznego o informacje uczelni, w tym jej kondycji finansowej i planów restrukturyzacji. "Dobiegały nas bardzo niepokojące informacje, że uczelnia jest w złej kondycji finansowej, władze zapowiedziały realizację planu restrukturyzacji, obejmującej także zwolnienia. Uważamy, że jest to niekorzystne dla przyszłości uczelni, bo zwalniani mają być także bardzo wartościowi pracownicy, ale jest to też nie w porządku w obecnej sytuacji na rynku pracy" – mówił dziennikarzom Gdula.

O sytuacji na UP od kilku tygodni pisze "Gazeta Wyborcza".(PAP)

Autor: Małgorzata Wosion-Czoba

wos/ mhr/