Nauka dla Społeczeństwa

19.04.2024
PL EN
08.06.2021 aktualizacja 08.06.2021

Naukowcy sprawdzają, jak pandemia wpłynęła na picie alkoholu i psychikę młodych ludzi

Fot. Adobe Stock Fot. Adobe Stock

Po badaniach grupy 500 osób naukowcy z Kanady sprawdzają, jak pandemia wpłynęła na picie alkoholu i psychikę młodych ludzi. Okazuje się, że młode osoby rzadziej się upijają, co może wynikać z ograniczeń życia społecznego. Jednocześnie kobiety częściej cierpią na problemy związane z lękami i depresją.

Na łamach pisma „Alcoholism: Clinical and Experimental Research” naukowcy z McMaster University (Kanada) przedstawili - jak mówią - niespodziewane wyniki badania dotyczącego problemu upijania się przez młodych ludzi i ich psychiki w czasie pandemii.

Wnioski dotyczą grupy 500 osób w wieku od 18 do 25 lat naukowcy. Na początku epidemii naukowcy zanotowali w niej - zarówno wśród kobiet, jak i wśród mężczyzn - spadek problematycznego picia. Taki wynik stoi jednak w sprzeczności z pojedynczymi doniesieniami na temat zwiększenia spożycia alkoholu.

Badaczy zaniepokoiło jednak inne zjawisko. Otóż, jak się okazało, pośród młodych kobiet zaczęły częściej pojawiać się lęki oraz depresja.

„Rezultaty te ukazują, jak złożony jest wpływ pandemii” - podkreśla James MacKillop, jeden z autorów publikacji.

Naukowcy podejrzewają, że spadek spożycia alkoholu wiąże się z ograniczonym życiem towarzyskim i dostępem do miejsc, w których zwykle napoje alkoholowe się konsumuje. Jednym z głównych czynników zwiększających ryzyko upijania się jest bowiem presja otoczenia.

„Uczestnikami badania byli młodzi ludzie, którzy zwykle piją w towarzystwie. Jeśli zamknie się bary, restauracje i ograniczy wydarzenia takie jak imprezy, nie powinno dziwić, że częstość upijania się w tej grupie spada” - zwraca uwagę główny autor badania Meenu Minhas.

Restrykcje w życiu towarzyskim mogły się jednak przyczynić do pogorszenia stanu młodych kobiet.

„Zauważyliśmy związane z pandemią nasilenie stresu, rozdrażnienia i smutku, które niefortunnie bardziej dotknęło kobiety. Choć niektóre działania z zakresu zdrowia publicznego okazały się ważne dla ograniczenia wirusa, korzyści płynące ze wsparcia społecznego i towarzyskich interakcji zwykle buforujących skutki stresu, także uległy ograniczeniu” - dodaje dr Minhas.

Oprócz tego do problemów przyczyniał się spadek dochodów. U osób, które utraciły ponad 50 proc. dochodu pojawił się wyraźny wzrost objawów depresji. W związku z tym naukowcy podejrzewają, że strategie oparte na pomocy finansowej mogą działać przeciwdepresyjnie, jeśli chodzi o wpływ pandemii na zdrowie psychiczne.

Autorzy badania zwracają jednocześnie uwagę na jego unikalny charakter. Rzecz w tym, że w przeciwieństwie do wielu innych analiz dotyczących problemu, w tym wypadku sprawdzano również zmiany zachowania ochotników w czasie.

"W sumie uzyskane wyniki wskazują na wagę krytycznego myślenia i uwzględniania różnych podgrup populacji, jeśli chodzi o wpływ epidemii Covid-19 na psychikę” - podkreśla dr James MacKillop. - "Zamiast jednolitych wzrostów i spadków, wyraźnie widać różnice w różnych grupach. Dotyczy to zarówno negatywnych, jak i niektórych pozytywnych trendów”.

Więcej informacji na stronie https://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1111/acer.14624 (PAP)

Marek Matacz

mat/ zan/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024