Nauka dla Społeczeństwa

18.04.2024
PL EN
12.06.2016 aktualizacja 12.06.2016

Migreny ważnym wskaźnikiem ryzyka chorób serca u kobiet

Kobiety cierpiące na migreny są nieco bardziej zagrożone chorobami układu sercowo-naczyniowego, jak zawał serca czy udar mózgu, w porównaniu z kobietami, które nie mają migren – wykazało badanie, o którym informuje pismo “British Medical Journal”.

Mają również wyższe ryzyko zgonu z powodu tych schorzeń.

W dotychczasowych badaniach powiązano migreny z wyższym ryzykiem udaru mózgu, ale nie było wiadomo, czy dotyczy to również innych chorób sercowo-naczyniowych.

Dlatego naukowcy z Charite - Universitaetsmedizin w Berlinie we współpracy z kolegami z kilku ośrodków naukowych w USA przeanalizowali dane zebrane wśród 115.541 kobiet, uczestniczących w badaniu pt. „Nurses\' Health Study II”. W momencie włączenia do badania panie były w wieku 25-42 lata i nie miały choroby niedokrwiennej serca, ani innego schorzenia sercowo-naczyniowego. Stan ich zdrowia śledzono przez 22 lata. Wyjściowo ok. 15 proc. z nich miało postawioną diagnozę migreny.

Analiza wykazała, że kobiety, które cierpiały na to schorzenie miały w okresie badania podwyższone o 50 proc. ryzyko rozwoju poważnej choroby układu krążenia, o blisko 40 proc. wyższe ryzyko zawału serca i o 62 proc. wyższe ryzyko udaru mózgu. Prawdopodobieństwo, że będą wymagały zabiegu poszerzania i udrożnienia naczynia wieńcowego było wyższe o 73 proc. w porównaniu z grupą kobiet bez migreny.

Co więcej migreny miały związek z wyższym o 37 proc. ryzykiem zgonu w związku z chorobą serca. Zależność tę potwierdzono niezależnie od wieku kobiet, tego czy paliły papierosy, czy miały nadciśnienie, stosowały hormonalną terapię zastępczą lub doustną antykoncepcję.

W komentarzu odredakcyjnym do artykułu Rebecca Burch z Harvard Medical School oraz Melissa Rayhill ze State University of New York w Buffalo podkreślają, że poziom ryzyka kardiologicznego związany z migreną nie powinien być wyolbrzymiany, bo choć jest on istotny na poziomie populacyjnym, ze względu na rozpowszechnienie migren, to „na poziomie indywidualnego pacjenta jest mały”.

Autorzy pracy oceniają jednak, że migrena jest na tyle częstą przypadłością, iż konieczne jest zrozumienie biologicznego podłoża jej związku z wyższym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych oraz sprawdzenie czy istnieją sposoby na to, by je zmniejszyć, np. poprzez zastosowanie terapii redukujących częstość bólów migrenowych i łagodzących je.

Naukowcy zgadzają się, że migrena powinna być uznana za wskaźnik zwiększonego ryzyka chorób sercowo-naczyniowych oraz zgonu z ich powodu, przynajmniej u kobiet (choć nie ma powodu przypuszczać, że nie dotyczy on również mężczyzn). Dlatego osoby cierpiące na migreny powinny być oceniane pod kątem ryzyka chorób układu krążenia, konkludują. (PAP)

jjj/ krf

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024