Od kilka lat dostępne są dwie szczepionki, które po podaniu dziewczynkom w wieku 11-12 lat jeszcze przed rozpoczęciem życia seksualnego mogą chronić przed wirusami HPV (brodawczaka ludzkiego). Zarazki te, przenoszone drogą płciową, u niektórych kobiet wywołują zmiany nowotworowe szyjki macicy, jeśli nie zostaną zwalczone przez ich układ odpornościowy.

J. Joseph Kim, prezes firmy Inovio Pharmaceuticals, twierdzi, że nowa szczepionka, tym razem terapeutyczna (oznaczona skrótem VGX-3100), może być przydatna w leczeniu stanów przedrakowych. Ma pobudzać organizm do wytwarzania większej ilości limfocytów NKT (ang. Natural Killer T-cells). Są to komórki układu odpornościowego pobudzają go do działania, ale mają też te zaletę, że mogą zwalczać patogeny, a być może także komórki nowotworowe.

Potwierdziły to pierwsze próby na niewielkiej grupie 18 kobiet. Ustalono, że preparat zwiększył w ich organizmie poziom limfocytów NKT. Nie wiadomo jeszcze czy eliminuje stan przedrakowy lub przynajmniej go kontroluje. Mają to wykazać dalsze obserwacje, których wyniki będą znane pod koniec 2013 r.

Badania nad terapeutycznymi szczepionkami przeciwnowotworowymi prowadzone są od 20 lat, ale jak na razie bez większych efektów. Przed 2 laty amerykański Urząd Żywności i Leków (FDA) zatwierdził do użycie pierwszy taki preparat do leczenia raka prostaty. Badania wykazały, że wydłuża on życie chorych średnio o cztery miesiące.

Od niedawna prowadzone są również wstępne badania nad szczepionkami pomocnymi w leczeniu czerniaka, najgroźniejszego raka skóry, oraz szpiczaka mnogiego - nowotwór układu krwiotwórczego. Ich skuteczność trudno na razie określić. (PAP)

zbw/ tot/