Wystrzelona w 2004 roku przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA) sonda Rosetta, której lądownik ma osiąść jako pierwszy taki obiekt na powierzchni komety, wznowiła w poniedziałek nadawanie sygnałów po blisko trzyletnim okresie hibernacji - poinformowała ESA.
Między wysłaniem z Ziemi sygnału aktywacyjnego a otrzymaniem od Rosetty pierwszej odpowiedzi upłynęło około siedmiu godzin. Od chwili startu 2 marca 2004 roku sonda przebyła dystans 800 mln kilometrów. Znajduje się obecnie w strefie, gdzie intensywność zasilającego baterie pokładowe promieniowania Słońca jest znacznie mniejsza niż na Ziemi, co wywołało konieczność trwającej 957 dni hibernacji.
Rosetta ma przebyć jeszcze 9 mln kilometrów, zanim 11 listopada bieżącego roku jej lądownik osiądzie na mającym rozmiary 3 na 5 kilometrów skalnym jądrze komety 67P/Churyumov-Gerasimenko. Przewiduje się, że jego badanie trwać będzie do marca 2015 roku.
Rosetta prześle na Ziemię tysiące zdjęć komety, dokona pomiarów jej pola grawitacyjnego, masy, kształtu i najbliższego otoczenia. Jeden z instrumentów lądownika Philae, specjalny młotek, który wbije się w jądro komety, został zbudowany przez polskich naukowców z Centrum Badań Kosmicznych PAN. (PAP)
dmi/ ro/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.