Prof. Gut o szczepionce z USA: dobrze, że jest, trzeba dalej weryfikować jej działanie

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Bardzo dobrze, że szczepionka jest, trzeba dalej weryfikować jej skuteczność - wirusolog prof. Włodzimierz Gut komentuje w rozmowie z PAP informacje amerykańskiej firmy Pfizer o obiecujących wynikach badań nad szczepionką przeciw COVID-19.

Amerykański koncern farmaceutyczny Pfizer poinformował w poniedziałek, że rozwijany przez niego projekt szczepionki przeciwko COVID-19 ma ponad 90 proc. skuteczności. Firma ogłosiła, że w 2021 r. może wyprodukować do 1,3 mld dawek substancji. Projekt szczepionki jest rozwijany we współpracy z niemiecką firmą biotechnologiczną BioNTech SE. Premier Morawiecki przekazał na poniedziałkowej konferencji, że Polska chce mieć co najmniej 20 mln szczepionek na koronawirusa i pewnie nastąpi to wiosną przyszłego roku.

Wiceprezes Polskiego Towarzystwa Wirusologicznego prof. Włodzimierz Gut wyjaśnił w rozmowie z PAP, że szczepionka musi być podawana w dwóch dawkach. "Trzeba podzielić liczbę dawek przez dwa, żeby otrzymać liczbę szczepionych" - tłumaczy. I wyjaśnia, że jeśli Europa zamówiła 200 mln dawek, to znaczy, że będzie można nimi zaszczepić 100 mln osób.

Naukowiec opowiada, że specyfik opiera się o kwas nukleinowy mRNA. A przechowywanie takich materiałów jest trudne pod względem logistycznym: "mRNA łatwo się rozpada, trzeba zapewnić łańcuch chłodniczy co najmniej minus 70 stopni C" - mówi wirusolog.

Zapytany, czy już można się cieszyć ze szczepionki, odpowiedział, że bardzo dobrze, że szczepionka jest, ale trzeba dalej weryfikować jej działanie.

Naukowiec dodał, że na razie specyfik przebadano na ok. 40 tys. osobach. Daje się więc teraz ocenić, jakie zjawiska towarzyszą jej stosowaniu na poziomie rzadkim - raz na 10 tys. przypadków. Jakie efekty będą się pojawiały rzadziej - nie wiadomo.

Dopiero też szuka się późnych efektów działania specyfiku. "A w historii sporo szczepionek się +wyłożyło+ na tzw. późnych efektach" - powiedział naukowiec.

Na razie nie wiadomo też, jak długo szczepionka będzie chronić przed chorobą. "Dla innych koronawirusów odporność utrzymuje się przez 3 lata, tu może być dłużej" - zastanawia się prof. Gut. Dodaje jednak, że to się dopiero okaże.

Prof. Gut wychodzi jednak z założenia, że nawet jeśli na większej próbie badanych skuteczność szczepionki okaże się niższa niż deklarowane teraz przez producenta 90 proc., to i tak taka szczepionka - o ile nie będzie jeszcze lepszego wyboru - będzie lepsza niż przechorowanie COVID-19 i związane z tym komplikacje. (PAP)

Autorka: Ludwika Tomala

lt/ mhr/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  •  10.05.2024. PAP/Michał Meissner

    CIOP-PIB: pożar to nie tylko ogień, ale i niebezpieczny dla człowieka dym

  • Fot. Adobe Stock

    Ekspert: kilkaset tysięcy Polaków może mieć niezdiagnozowaną celiakię

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera