Topniejące lodowce Grenlandii mogą przekroczyć punkt bez odwrotu, choć nieprędko

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Według najdokładniejszego jak dotąd badania topnienie grenlandzkich lodowców zmierza ku punktowi, po przekroczeniu którego topnienia nie da się już cofnąć. W skrajnym przypadku może to doprowadzić do permanentnego podniesienia poziomu mórz nawet o dwa metry. Choć może to nastąpić dopiero za 600 lat.

Jak zwracają uwagę autorzy nowej pracy opublikowanej na łamach pisma „The Cryosphere”, grenlandzki lodowiec ma powierzchnię siedem razy większą niż Wielka Brytania. To oznacza, że obejmuje znaczną część lodu planety.

Obecnie, topniejąc, powoduje wzrost poziomu oceanów o 1 mm rocznie. To z kolei jedna czwarta całkowitego rocznego wzrostu - tłumaczą naukowcy. Od 2003 roku, mimo sezonowej odbudowy, pokrywa lodowa Grenlandii utraciła 3,5 biliona ton.

Wzrost poziomu morza, jak przypominają eksperci, zagraża wielu przybrzeżnym, zaludnionym rejonom, m.in. w Bangladeszu, na Florydzie czy na wschodzie Anglii.

Według obecnych symulacji, jeśli ocieplenie przekroczy ustalone w porozumieniu paryskim 2 st. C, można spodziewać się, że w końcu dojdzie wzrostu poziomu morza o kilka metrów i ogromnych strat. Wyższy poziom oceanów ma się przy tym utrzymać przez tysiące lat.

Jeśli chodzi o Grenlandię, nawet, gdyby po tak silnych roztopach, temperatura spadła, lodowiec na największej niebędącej kontynentem wyspie już nie wróci do pierwotnego stanu. Poziom morza z tego powodu już na stałe będzie wyższy o dwa metry - mówią badacze. Miałoby tak się stać dlatego, iż po roztopieniu się lodu, na Grenlandii zmieni się lokalny klimat - wzrosną temperatury i zmaleją opady śniegu.

Jest też dobra wiadomość. Przy najszybszej zakładanej utracie lodu, według obecnych szacunków punkt bez odwrotu Grenlandia przekroczy za 600 lat. Badacze namawiają jednak do działań w zakresie ochrony klimatu.

„Nasze eksperymenty ukazują wagę ograniczenia globalnego wzrostu temperatur. Aby uniknąć częściowo nieodwracalnej utraty pokrywy lodowej, zanim zbyt dużo lodu zniknie, zmiany klimatu muszą zostać odwrócone - nie tylko ustabilizowane” - podkreśla prof. Jonathan Gregory z University of Reading i brytyjskiego National Centre for Atmospheric Science.

Do swoich wniosków badacze doszli dzięki symulacjom, w których sprawdzali topnienie lodu w różnych zakresach temperatur. We wszystkich scenariuszach - przy temperaturach takich jak obecne lub cieplejszych, w jakimś stopniu lodowiec Grenlandii topniał. Co ważne, według symulacji topnienie można cofnąć, ale wymaga to zneutralizowania zmian klimatu, zanim będzie za późno.

Więcej informacji na stronach:

https://ekaprdweb01.eurekalert.org/pub_releases/2020-12/uor-gis120220.php

https://tc.copernicus.org/articles/14/4299/2020/ (PAP)

mat/ ekr/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Planeta wielkości Ziemi odkryta wokół małej zimnej gwiazdy

  • Fot. Adobe Stock

    Naukowcy zbadali interakcję papugi z tabletem

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera