Nauka dla Społeczeństwa

19.03.2024
PL EN
21.12.2018 aktualizacja 04.01.2019

Astrofaza - dla głodnych kosmosu!

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

O fascynującym go kosmosie w fenomenalnych filmach opowiada Piotr Kosek. Widzów zachęca pytaniami: „Co jest w środku czarnej dziury?” czy „Jak na orbicie znalazł się pierwszy ludzki… mocz?”. Kanał Astrofaza subskrybuje prawie 276 tysięcy osób.

Piotr Kosek jako prowadzący kanał Astrofaza jest finalistą w kategorii Media w XIV edycji konkursu Popularyzator Nauki, organizowanego przez serwis Nauka w Polsce oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

LEKKI TANIEC GWIAZD

„Zasypiałeś na lekcjach fizyki? Kosmos kojarzyłeś do tej pory co najwyżej z nudą i horoskopem w czasopiśmie? Czas to zmienić! Astrofaza pokaże Ci, że kosmos wcale nie jest nudny. Wręcz przeciwnie, to miejsce fascynujące i pełne niespodzianek” – przekonuje twórca kanału Astrofaza w serwisie You Tube. Z przymrużeniem oka zapewnia, że może nas ostrzec „przed zbliżającą się do Ziemi asteroidą, uszkodzonym rosyjskim pojazdem kosmicznym czy unicronem”. Z jego filmów można się dowiedzieć jak stary i wielki jest wszechświat, czy obcy istnieją naprawdę, jak podróżować szybciej niż światło. Piotr Kosek jest otwarty na dyskusję w sieci i na inspiracje zewnętrzne - dwa razy w tygodniu podczas transmisji odpowiada na pytania od swoich widzów.

Kanał "Astrofaza" wystartował 15 grudnia 2013 roku. Od tamtego czasu stał się największym astronomicznym kanałem w Polsce, zrzeszającym ludzi także na grupach dyskusyjnych. "AstroMisie" to pasjonaci - studenci i pracownicy naukowi, którzy pomagają innym użytkownikom portalu zrozumieć zawiłości związane z fizyką i astronomią.

Filmy Piotra Koska, mimo braku środków na produkcje realizowane z rozmachem, ogląda się jak najlepsze dokumenty w dużych stacjach telewizyjnych. Nie brakuje tu efektów specjalnych, ciekawej scenografii, dynamicznych zdjęć. Komentarze mówią same za siebie.

Materiały filmowe ludzie nazywają fenomenalnymi albo po prostu pięknymi. „Merytoryka jak zwykle na najwyższym poziomie, a muzyka i animacje tak dobrze współgrające ze sobą, że aż pozwalają człowiekowi oderwać się od Ziemi, i zalecieć daleko poza granice Układu Słonecznego. Ogląda się to jak niesamowicie piękną sztukę, jak spektakl w którym główne role grają gwiazdy, gdzie ich masy są niewyobrażalnie wielkie, a przy tym ich +taniec+ jest lekki, niczym taniec filigranowej baletnicy. Dopracowane co do sekundy” – recenzuje jeden z subskrybentów.

Widzowie porównują Astrofazę z najlepszymi kanałami popularyzatorskimi, a także z wielkimi produkcjami telewizyjnymi i kinowymi. Ich zdaniem to „Absolutna światowa czołówka. Nawet na zagranicznych kanałach takich produkcji popularnonaukowych ze świecą szukać.” „I to jest program popularnonaukowy" – podsumowuje kolejna osoba. I zwraca się bezpośrednio do Piotra Koska: "Pewnie dużą część czasu spędzasz na sprawdzaniu i weryfikowaniu tych wszystkich informacji i chwała Ci za to. Dzięki Tobie jest jeszcze nadzieja dla +internetów+ (…) Zazdroszczę Ci człowieku z jaką łatwością przekułeś swoją pasje i zamiłowanie w coś więcej”.

DZIĘKUJĘ, ŻE ROZUMIEM

„Nigdy nie wyobrażałem sobie że można wynieść kanał na You Tube na tak kosmiczny poziom” – to jeden z tysięcy pozytywnych komentarzy pod filmami na kanale Astrofaza.

Mimo, że Piotr Kosek często zaprasza do swojego programu gości ze środowiska naukowego, najlepszych ekspertów w swojej dziedzinie, to jego przekaz jest zrozumiały dla wszystkich. Popularyzator często używa porównań do codziennych sytuacji, które mogą zobrazować mechanizm działania pewnej teorii lub zasady. Narrację prowadzi w sposób bardzo przemyślany, spokojnie – jak dobrze przygotowany nauczyciel. Tłumaczy podstawy, a następnie stopniowo komplikuje obraz. Dzięki temu widzowie nie tylko rozumieją interesujące ich zagadnienie, ale mogą je nawet zobrazować je komuś innemu, np. grupie znajomych.

Piotr Kosek chętnie mówi do publiczności mniej zaznajomionej z astronomią i fizyką. Chce poszerzać grono osób o wyższym stanie wiedzy i zainteresować młodych nauką o kosmosie. Czy to się udaje? - widać w komentarzach…

„Pokazuję to mojemu nauczycielowi fizyki! Niech mu kopara opadnie” – komentuje zachwycony obrazem uczeń lub uczennica. Pasja prowadzącego przenosi się na młodych widzów: „Zmotywowałeś mnie do nauki fizyki i matematyki. Idę na astronomię!”. Ktoś inny docenia prostotę przekazu: „Lubię kiedy jest tak zrozumiale i ciekawie o rzeczach niezrozumiałych. Dziękuję, że rozumiem”. Bo żeby czuć się swobodnie i dobrze bawić podczas oglądania filmów, wcale nie trzeba wędrować drogą nauk ścisłych: „Oglądam sporo Twoich filmów i są one nawet dla typowego humanisty, takiego jak ja, bardzo przejrzyste i doskonale zrobione” – pisze humanista. Zgadza się z nim następny widz: „Wyłożony przystępnie nawet dla mniej wtajemniczonych. Poziom realizacji topowy”.

Poza montażem i treścią, widzowie doceniają również kulturę prowadzącego oraz misję, jaką pełni jego kanał. „Myślę że w wielkiej mierze przyczyniasz się do edukacji młodych i trochę starszych Polaków, co jest zwłaszcza szczególnie ważne w dobie teorii o płaskiej Ziemi i innych bzdur z +sekretnych+ kanałów dla +wybranych+ na YouTube. Świetna robota” – piszą, bo… bywa, że nie mogą wydobyć głosu: „Odjęło mi mowę. Jeden z lepszych dokumentów na temat kosmosu jaki widziałem. Oglądało się jak dobry film Sci-Fi.” – czytamy w komentarzach.

GWIAZDOZBIÓR PATRONUSA

Wokół kanału zgromadziła się społeczność „patronów”, którzy kupują „cegiełki” i dokładają się do kolejnych projektów filmowych. Swoje motywacje uzasadniają prosto: „Właśnie takie produkcje są potrzebne na polskim i ogólnie YT, zdecydowanie musimy to wspierać. Proszę wszystkich żeby nie zapomnieli o łapkach w górę, subach, a szczególnie o udostępnieniach, żeby więcej osób mogło zobaczyć jeden z najlepszych filmów na YT”.

To finansowanie jest istotne, ponieważ przedsięwzięcie Piotra Koska nie ma charakteru komercyjnego. Popularyzator samodzielnie tworzy rekwizyty z wykorzystaniem drukarki 3D, a także tworzy animacje, które "pokazują" faktyczny stan wiedzy danego zagadnienia. Na jego kanale głos zabierali m.in. dr Leszek Błaszkiewicz, dr hab. Bartosz Smolik zajmujący się bezpieczeństwem narodowym w kosmosie czy dr Grzegorz Brona, były pracownik CERN, wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego, a obecnie prezes Polskiej Agencji Kosmicznej.

Piotr Kosek współpracuje z m.in. z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika w Toruniu i ich Obserwatorium Astronomicznym UKM w Piwnicach. Był bohaterem 43. odcinka programu "Astronarium" realizowanego przez Telewizję Polską. Jest też laureatem nagrody "Grand Video Awards" organizowanego przez MasterCard. Bierze udział w imprezach popularyzatorskich jak Astro Space Week Wrocław, European Rover Challenge, Nordcon.

PAP – Nauka w Polsce, Karolina Duszczyk

kol/ ekr/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024