Nauka dla Społeczeństwa

02.05.2024
PL EN
29.12.2018 aktualizacja 29.12.2018

Od używanych w kosmetykach emolientów może zapalić się ubranie

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Kosmetyki zawierające emolienty są przydatne w regeneracji skóry, ale zwiększają ryzyko przypadkowego zapalenia się ubrania, nawet od żaru papierosa – ostrzega brytyjski Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych i Wyrobów Medycznych (MHRA).

MHRA alarmuje, że w Wielkiej Brytanii odnotowano już ponad 50 przypadków śmiertelnego poparzenia na skutek przypadkowego zapalenia się odzieży od płomienia. Spowodowane jest to tym, że emolienty wcierane w skórę przedostają się do bielizny i ubrania, a ze względu na swe właściwości zwiększają ich łatwopalność.

Według „BBC News”, brytyjski Urząd nie namawia do tego, żeby zaprzestać używania kosmetyków zawierających emolienty. Wykorzystuje się je w kosmetykach przeznaczonych do pielęgnacji skóry, szczególne skóry suchej. Przydatne są w chorobach skóry, takich jak atopowe zapalanie skóry i łuszczyca. Ponadto pozwalają łagodzić stan zapalny, świąd, przyspieszają gojenie się ran i poprawiają wygląd skóry.

Kłopot polega na tym, że za większą łatwopalność odzieży odpowiadają znajdujące się w tych kosmetykach emolienty. Początkowo sądzono, że jest za to odpowiedzialna głównie parafina, jednak okazało się, że wzrost łatwopalności ubrań zwiększają same emolienty.

Brytyjski Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych i Wyrobów Medycznych proponuje, żeby na opakowaniach lub na ulotce dołączanej do kosmetyków z tą substancją, umieszczać czytelną informację o takim zagrożeniu.

Według June Raine z MHRA chodzi o to, żeby użytkownicy kosmetyków na skórę byli świadomi zagrożenia i uważali na sytuacje, kiedy stykają się nawet z niewielkim płomieniem. Do tego, żeby zapaliło się ubranie wystarczy nawet żar papierosa.

Urząd jako przykład podaje chorego na łuszczycę Philipa Hoe’a którego ubranie nasiąknięte emolientami zapaliło się od jego własnego papierosa. Płomień był tak duży, że mężczyzna zmarł od licznych poparzeń ciała wkrótce po przewiezieniu do szpitala w Sheffield.

John Smith z Proprietary Association of Great Britain również podkreśla, że nie należy zaprzestać używania kosmetyków do pielęgnacji skóry z emolientami. Warto jedynie pamiętać, że substancje te mogą wnikać w ubranie i nie zawsze są całkowicie usuwane nawet podczas prania. (PAP)

Autor: Zbigniew Wojtasiński

zbw/ ekr/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024