Nauka dla Społeczeństwa

06.05.2024
PL EN
02.01.2019 aktualizacja 02.01.2019

„Wrogowie” drzew utrzymują bioróżnorodność lasów tropikalnych

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Naukowcy od dawna zastanawiali się, jak to się dzieje, że lasy tropikalne są tak bogate gatunkowo – nie dominują w nich żadne drzewa. Odpowiedź znajduje się w glebie, gdzie rezydują naturalni wrogowie różnych gatunków drzew – mówią badacze z Oregon State University (USA).

Ci wrogowie, w tym grzyby czy stawonogi, atakują i zjadają wiele nasion i sadzonek trafiających w pobliże gospodarza, co zapobiega rozprzestrzenianiu się roślin jednego gatunku na określonym obszarze – informują naukowcy w „Proceedings of the National Academy of Sciences”.

Ważną rolę w dynamice lasów tropikalnych odgrywają również zwierzęta rozsiewające nasiona. Za pośrednictwem gryzoni, ssaków i ptaków nasiona mogą być przenoszone na duże dystanse i mają szansę przyjąć się w nowym miejscu, gdzie organizmy glebowe atakują inne gatunki. Natomiast ograniczanie wzrostu okazów tego samego gatunku w okolicy dojrzałego drzewa przynosi długofalową stabilizację, która faworyzuje rzadkie i eliminuje powszechnie występujące gatunki – zauważyli badacze.

„W wielu lasach Ameryki Północnej drzewa rywalizują o przestrzeń i niektóre dysponują niszą, która pozwala im odnieść zwycięstwo nad innymi. Np. daglezje zielone dobrze rosną po pożarach (...)” – powiedział Taal Levi, ekolog z Oregon State University i główny autor badania. „Ale w tropikach wszystkie gatunki drzew mają podobne szanse w rywalizacji. Występuje tam mnóstwo gatunków, ale reprezentowanych przez kilka okazów. Ryzyko ich zniknięcia jest duże. Ale istnieje mechanizm, który powstrzymuje gatunki przed staniem się powszechnymi, dominującymi. Są to ci naturalni wrogowie, którzy mają określoną specyficzność żywicielską” - wyjaśnił Levi.

„Jak pół kilometra kw. lasu w Borneo czy Amazonii może zawierać tyle gatunków drzew, ile 4,2 mln kilometrów kw. lasów strefy umiarkowanej w Europie, Ameryce Północnej i Azji razem wziętych?”- podsumowuje różnorodność puszczy tropikalnej Egbert Leigh ze Smithsonian Tropical Research Institute. Levi dodaje, że niektóre lasy tropikalne składają się nawet z 1 tys. gatunków drzew.

Idea naturalnych wrogów utrzymujących młode rośliny pod kontrolą nie jest nowa, twierdzi Levi. Została zaproponowana prawie pół wieku temu przez dwóch naukowców, a określa się ją jako hipotezę Janzena-Connella. Nie wyjaśnili oni jednak, jakim sposobem tysiące gatunków mogą współistnieć na jednym obszarze. Poprzednie badania sugerowały wręcz, że hipoteza naukowców może dotyczyć zaledwie kilku gatunków, a zatem nie ma odniesienia do bioróżnorodności lasów tropikalnych.

Z kolei Levi i jego koledzy z University of Florida, Oregon State University i James Cook University w Australii uważają, że to właśnie ścisłe powiązania między drzewami i ich naturalnymi wrogami są kluczem do obfitości gatunków w lasach strefy tropikalnej.

Jak zaznaczył Levi, istotne jest również utrzymywanie w tych skupiskach drzew różnorodności ptaków i ssaków, które umożliwiają rozprzestrzenianie się różnych gatunków roślin. (PAP)

mrt/ zan/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024