Masakra słoni w Kamerunie

"W ciągu zaledwie trzech miesięcy zginęła prawie połowa populacji słoni żyjących na terenie tego parku – mówi Zuzanna Podgórska z WWF Polska. - Kłusownicy, którzy dokonali masakry pochodzą najprawdopodobniej z Czadu i Sudanu. Czad również boryka się z problemem kłusownictwa. Tylko w czasie jednego nielegalnego polowania pod koniec maja zginęło w tym kraju ponad 30 słoni".

Jak w przesłanym PAP komunikacie poinformował Paweł Średziński w WWF Polska, Afryka Środkowa coraz częściej ma problemy z kłusownikami. Co roku dziesiątki tysięcy afrykańskich słoni stają się ofiarami nielegalnych polowań - wynika z raportu opublikowanego w lipcu przez WWF. Cenne ciosy i produkty z kości słoniowej trafiają na rynek w Chinach i Tajlandii. Większość państw Afryki Środkowej otrzymała od WWF żółtą lub czerwoną kartkę za niedostateczną ochronę zagrożonych gatunków zwierząt, w tym słoni. Jednocześnie kraje Azji, z których pochodzi większość zamówień na kość słoniową, robią wciąż za mało, żeby zapobiec przemytowi i dystrybucji wykonanych z niej produktów.

"W Tajlandii nielegalne produkty z kości słoniowej można kupić nawet na targu z pamiątkami – dodaje Podgórska. - Turyści często nie zdają sobie sprawy, że kupują produkty pochodzące z nielegalnego handlu. Takie pamiątki mogą być wykonane z ciosów słoni, które zostały brutalnie zabite w parku narodowym w Kamerunie lub w Czadzie."

Aby przeciwdziałać kłusownictwu, WWF we współpracy z pracownikami parku Bouba N’Djida będzie wspierał wzmocnienie patroli strzegących zwierząt w parkach narodowych. W ciągu najbliższych pięciu lat liczba strażników ma wzrosnąć aż o 2,5 tysiąca osób. Zmienione zostaną również władze Parku Narodowego Bouba N’Djida, oskarżone o korupcję.

Film dokumentujący ślady masakry można obejrzeć na stronie http://youtu.be/PGznqCl3LVk  (PAP)

lt/ tot/