Deszcz meteorytów spadł w piątek rano nad Uralem, w okolicach Czelabińska. Zjawisku towarzyszyła seria eksplozji. Fala uderzeniowa po wybuchach spowodowała zniszczenia na ziemi. Prawie 500 osób zostało rannych, w tym około 100 dzieci.
Meteoryty spadły m.in. w obwodach czelabińskim, swierdłowskim, tiumeńskim, kurgańskim i orenburskim, a także w Baszkortostanie i północnym Kazachstanie. Brak potwierdzenia doniesień, że zniszczenia spowodowały odłamki, które spadły na ziemię.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że nad terytorium Uralskiego Okręgu Federalnego doszło do destrukcji meteoroidu, który częściowo spłonął w dolnych warstwach atmosfery - przekazało Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
Meteoryty pojawiły się nad Uralem o 9.22 czasu lokalnego (7.22 czasu moskiewskiego; 4.22 czasu polskiego). Zaobserwowano potężny błysk; słychać było serię silnych eksplozji. Eksperci oceniają, że doszło do nich na wysokości około 5 km.
Według resortu ds. sytuacji nadzwyczajnych największe odłamki spadły na terytorium obwodu czelabińskiego, w tym na niezaludnionym obszarze około 80 km od miejscowości Satki. Jeden z fragmentów runął do jeziora koło miasta Czebarkuł.
Największe szkody powstały w samym Czelabińsku. Uszkodzonych zostało około 300 budynków, w tym szpitale, przedszkola i szkoły. W fabryce cynku zawalił się dach i runął fragment muru. Ucierpiał także budynek Czelabińskiego Uniwersytetu Państwowego. W wielu domach z okien powypadały szyby.
Władze miasta zaleciły rodzicom zabranie dzieci z przedszkoli i szkół. Temperatura powietrza w Czelabińsku wynosi minus 18 stopni Celsjusza.
Świadkowie mówią, że włączały się alarmy samochodowe; odnotowano przerwy w działaniu telefonów komórkowych. \"O godz. 11 czasu lokalnego (godz. 6 czasu polskiego) mieliśmy liczne zgłoszenia różnych urazów, zranień i kontuzji\" - cytuje agencja Interfax źródło w administracji obwodu czelabińskiego.
Większość poszkodowanych to osoby pokaleczone obłamkami szyb. Wśród rannych jest około 100 dzieci.
W Czelabińsku krążą pogłoski, że wieczorem nad miastem pojawią się kolejne meteoryty. Wcześniej mówiono tam, że nad Czelabińskiem eksplodował samolot wojskowy uzbrojony w rakiety. Władze apelują do mieszkańców, by nie wierzyli plotkom i nie ulegali panice. Zapewniają również, że poziom promieniowania w regionie jest w normie.
Do regionów dotkniętych przez deszcz meteorytów skierowano 21 tys. ratowników.
Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ mmp/ ro/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.