Nauka dla Społeczeństwa

26.04.2024
PL EN
30.08.2013 aktualizacja 30.08.2013

Poszukaj borsuka - powstaje atlas rozmieszczenia ssaków w Polsce

Gdzie w Polsce występują nutrie, a gdzie piżmaki? Czy są u nas na wolności delfiny? Czy są gdzieś rejony, gdzie nie spotyka się lisów? Odpowiedzi na takie pytania znaleźć można w udostępnionym online Atlasie Rozmieszczenia Ssaków.

Dzięki internetowemu Atlasowi Rozmieszczenia Ssaków każdy może sprawdzić, jakie ssaki żyją w jego okolicy. Na mapie Polski - podzielonej na ponad 3 tys. prostokątów - można sprawdzić, gdzie występuje dany ssak. Do wyboru mamy ponad sto gatunków. Są tu sklasyfikowane zarówno ssaki tak powszechne, jak lisy czy sarny, których występowanie zarejestrowano w niemal każdym lądowym prostokącie Polski, czy ssaki rzadziej spotykane - np. kaszaloty czy żołędnice - które można znaleźć na pojedynczych punktach atlasu.

Projekt realizują cztery najważniejsze polskie ośrodki naukowe zajmujące się badaniami ssaków: Instytut Ochrony Przyrody PAN w Krakowie (IOP PAN), Zakład Zoologii Systematycznej Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, Muzeum i Instytut Zoologii PAN w Warszawie oraz Instytut Biologii Ssaków PAN w Białowieży.

Jak powiedział w rozmowie z PAP dyrektor IOP PAN, prof. Henryk Okarma, atlas jest cały czas uzupełniany i aktualizowany. W zbieraniu danych o gatunkach uczestniczyć mogą nie tylko profesjonalni teriolodzy (badacze ssaków), ale i leśnicy, myśliwi, przyrodnicy, a także amatorzy - miłośnicy zwierząt. Prof. Okarma zaznacza jednak, że nie wszystkie obserwacje znajdą się w atlasie. Przy każdym gatunku zaznaczona jest osoba odpowiedzialna za koordynowanie zbioru informacji o danym zwierzęciu. Jej zadaniem jest weryfikowanie otrzymywanych informacji o danym ssaku.

Prof. Okarma przyznaje, że atlas jest jeszcze niekompletny. "Celem tego atlasu jest również pokazanie luk w wiedzy. Z jednej strony pokazuje nam znane rozmieszczenie gatunków, a z drugiej - miejsca, w których musimy jeszcze gatunki powszechne lepiej badać" - mówi naukowiec.

Przyznaje, że najlepiej rozpoznanymi w Polsce ssakami są te największe: zarówno kopytne, jak i drapieżne. Mniej wiadomo za to o mniejszych drapieżnikach - np. kunach, łasicach czy gronostajach, a także o drobnych gryzoniach, które - chociaż w Polsce jest ich bardzo dużo - są najsłabiej zbadane. "Jeśli mówmy o niedźwiedziu czy rysiu, to wiemy, że ich w okolicy Poznania nie będzie. Ale jeśli chodzi o drobne gryzonie, to one na pewno tam są, tylko nie są zbadane" - zaznacza naukowiec.

Dotychczas głównym źródłem informacji o występowaniu wszystkich gatunków ssaków w Polsce był "Atlas rozmieszczenia ssaków w Polsce", wydany w 1983 r. Informacje o zwierzętach były do niego zbierane jednak od lat 50. czy 60. XX wieku, więc nie można ich uznać za dane aktualne. Jak wymienia prof. Okarma, od tego czasu dużo się zmieniło. Wyginął u nas np. suseł moręgowany, a skurczył się obszar występowania chomika europejskiego. Więcej jest natomiast bobrów europejskich. Pojawiły się też gatunki u nas wcześniej niewystępujące: np. szopy pracze. Do zmian w polskiej faunie przyczyniać się może zmniejszenie opadów, melioracja rzek czy przemiany w rolnictwie.

Projekt ma się zakończyć w przyszłym roku, być może atlas zostanie wydany w formie książkowej. "Ale mamy nadzieję, że nasz atlas pozostanie też w internecie i będzie żywy, nieustannie uzupełniany" - mówi prof. Okarma.

Atlas można znaleźć pod adresem: http://www.iop.krakow.pl/ssaki/

PAP - Nauka w Polsce

lt/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024