Nauka dla Społeczeństwa

27.04.2024
PL EN
11.12.2013 aktualizacja 11.12.2013

TK: jeden z zapisów ustawy o szkolnictwie wyższym niekonstytucyjny

Zasady przyznawania uczelniom niepublicznym dotacji państwowej powinna regulować ustawa, a nie rozporządzenie - orzekł we wtorek Trybunał Konstytucyjny. Odpowiedzią na wątpliwości TK są zapisy nowelizacji ustawy, które przygotowaliśmy - wyjaśnia minister nauki.

Wniosek o zbadanie konstytucyjności zapisów ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym, określających reguły przyznawania dotacji uczelniom niepublicznym, złożyła Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Irena Lipowicz.

Według zakwestionowanych zapisów ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym, minister nauki i szkolnictwa wyższego wydaje rozporządzenie, w którym określa zasady przyznawania uczelniom niepublicznym dotacji z budżetu państwa. Minister wydając to rozporządzenie ma się kierować np. liczbą nauczycieli akademickich, dla których uczelnia jest podstawowym miejscem pracy; liczbą kształconych w uczelni studentów studiów stacjonarnych i uczestników stacjonarnych studiów doktoranckich.

Przedstawiciel RPO Mirosław Wróblewski podkreślił we wtorek, że takie rozwiązanie jest niezgodne z konstytucją, która przewiduje, że warunki udziału władz publicznych w finansowaniu szkół niepublicznych stanowi ustawa. "Upoważnienie ustawowe przekazujące tę materię do uregulowania w rozporządzeniu jest zatem niezgodne z konstytucją" - argumentował przedstawiciel RPO.

Pogląd RPO podzielił Trybunał Konstytucyjny. "Takie uregulowanie zasad przyznawania dotacji uczelniom publicznym jest sprzeczne z art. 70. zdaniem trzecim ustępu 3. konstytucji. Sprzeczność ta ma charakter oczywisty i rażący" - uzasadniał we wtorek sędzia TK Wojciech Hermeliński.

Zdaniem TK zakwestionowany przez RPO zapis ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym nakazuje wprost uregulowanie w rozporządzeniu warunków uzyskania dotacji przez szkoły niepubliczne, podczas gdy materia ta - na mocy konstytucji - wymaga wydania ustawy.

"W prawie o szkolnictwie wyższym brak jest jakichkolwiek konkretnych kryteriów przyznawania finansowania ze środków publicznych" - wyjaśnił sędzia Hermeliński. Zwrócił, uwagę, że czynniki określone w ustawie, np. liczba kształconych studentów czy jakość kształcenia uczelni, mają jedynie charakter ogólny. Nie są one na tyle precyzyjne, by mogły stanowić przesłankę do przyznania lub odmowy przyznania środków publicznych.

Sędzia TK przypomniał, że od ośmiu lat rozporządzenie ministra w sprawie finansowania uczelni niepublicznych z budżetu państwa nie zostało wydane. "Istnieje pilna konieczność podjęcia działań legislacyjnych w tym zakresie. Uczelnie niepubliczne po ponad ośmiu lat oczekiwania na realizację art. 94 ust 5. powinny wreszcie uzyskać ustawowe gwarancje zasad ubiegania się o środki z budżetu państwa. Nawet jeśli ze względu na obecną sytuację budżetową to źródło finansowania będzie bardzo ograniczone" - uzasadniał sędzia TK.

Na zwołanym po orzeczeniu TK briefingu minister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Lena Kolarska-Bobińska zwróciła uwagę, że Trybunał zakwestionował pewną konstrukcję prawną, a nie samą decyzję o sposobie finansowania uczelni niepublicznych. "Od jakiegoś czasu wiedzieliśmy, że ta kwestia budzi wątpliwości i dlatego pracowaliśmy w ministerstwie nad odpowiednią ustawą. Zapisy ustawy o szkolnictwie wyższym, które przygotowaliśmy są odpowiedzią na wątpliwości Trybunału Konstytucyjnego. Ustawa będzie przyjęta przez Radę Ministrów w grudniu lub w styczniu" - zapowiedziała Kolarska-Bobińska.

Wiceminister nauki prof. Marek Ratajczak podkreślił, że TK nie zakwestionował niczego, co jest w tej chwili realizowane w ramach finansowania szkół publicznych i niepublicznych. "Dzisiejsze orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego nie ma żadnego wpływu na bieżące finansowanie zarówno szkół publicznych, jak i niepublicznych" - zapewnił.

Kolarska-Bobińska przypomniała, że już teraz budżet państwa finansuje w różnego rodzaju programach uczelnie niepubliczne. "W skali roku jest to 0,5 mld złotych, które trafia do uczelnie niepublicznych ze środków budżetowych. Jest całkowita równość finansowania uczelni publicznych i niepublicznych w ramach tzw. środków na działania projakościowe. Mamy też równość finansowania w ramach pomocy materialnej dla studentów" - wyjaśniał Ratajczak.

Podczas wtorkowej rozprawy sędzia Wojciech Hermeliński zaznaczył, że przedmiotem sprawy było wyłącznie wąskie zagadnienie, czyli "konstytucyjnie dopuszczalna forma ustalenia warunków przydzielania dotacji budżetowych uczelniom niepublicznym". "TK nie badał konstytucyjności obecnego systemu finansowania niepublicznego systemu szkolnictwa wyższego. Nie oceniał, jaki stopień udziału władz publicznych dla tych uczelni jest optymalny" - podkreślił Hermeliński.

Jak wyjaśnił, wybór sposobu realizacji orzeczenia należy do ustawodawcy. "W prawie o szkolnictwie wyższym w dalszym ciągu będzie istniała podstawa prawna do ubiegania się szkół niepublicznych o dotacje z budżetu państwa. Jeżeli ustawodawca uznaje, że dotacje nie powinny być dostępne dla szkół niepublicznych, np. ze względu na ich dublowanie z innymi sposobami finansowania (...), to powinien wyraźnie tę sprawę przesądzić w ustawie" - podkreślił sędzia.

PAP - Nauka w Polsce

ekr/ agt/ jbr/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024