W Polsce powstało już sto hoteli dla pszczół | Nauka w Polsce

W Polsce powstało już sto hoteli dla pszczół

Zakończyła się budowa stu hoteli dla pszczół i innych dzikich owadów zapylających w 16 miastach Polski. Najwięcej, po dziesięć hoteli, powstało w Poznaniu i Trójmieście - poinformował w poniedziałek Greenpeace.

Oprócz tego pszczele hotele powstały również w Olsztynie (9 hoteli), Warszawie i Łodzi (po 8), Katowicach i Szczecinie (po 7), Zielonej Górze, Rzeszowie i Opolu (po 6), Bydgoszczy (5), Toruniu, Kielcach i Lublinie (po 4) oraz Wrocławiu i Krakowie (po 3).

Hotele to specjalnie zaprojektowane konstrukcje, w których owady znajdą schronienie, miejsce do życia, rozmnażania i pracy, czyli zapylania. Jest ono konieczne do właściwego funkcjonowania tysięcy roślin, m.in. wielu drzew, krzewów, warzyw i owoców. Projekt hoteli konsultowano ze specjalistami w dziedzinie entomologii i hodowli owadów zapylających.

Opiekunami hoteli zostały szkoły, przedszkola, koła studenckie, Domy Dziecka, kolektywy, fundacje, stowarzyszenia i inne placówki publiczne i edukacyjne. Mapę Polski z hotelami dla owadów można zobaczyć na stronie www.greenpeace.org/poland/hotele.

Akcję ich budowy finansowano od jesieni 2013 r. w ramach akcji społecznej "Adoptuj Pszczołę". Budowa pszczelich hoteli jest elementem szerszej kampanii, w ramach której Greenpeace zwraca uwagę na problem wymierania pszczół i innych owadów zapylających i promuje przyjazne pszczołom praktyki rolnicze.

Z danych tej organizacji wynika, że w Europie (w tym w Polsce) co roku ginie średnio 15-20 proc. pszczół (w niektórych regionach straty sięgają ponad 50 proc.).

W ostatnich latach zjawisko wymierania dzikich zapylaczy oraz pszczół miodnych nasila się. Ma wiele przyczyn, m.in. postępującą chemizację rolnictwa, zmiany klimatyczne, choroby i niszczenie siedlisk. Choć pszczoły kojarzą się głównie z produkcją miodu, to najważniejszym dla człowieka efektem ich pracy (i pracy innych owadów zapylających) jest przede wszystkim zapylanie. Co trzecią łyżkę pokarmu, jaki spożywamy, zawdzięczamy właśnie im - przypomina Greenpeace.

Dzięki pszczołom mamy dostęp m.in. do owoców, warzyw, orzechów i olejów jadalnych. W samej Europie ponad 4 tys. odmian warzyw zależy od zapylania przez pszczoły i inne owady. Potrzebuje ich również większość roślin dziko rosnących.

"Pszczołom, i to nie tylko pszczołom miodnym, ale także pszczołom samotnicom - dzieje się coraz gorzej. Choroby, zmiany klimatyczne, przemysłowe rolnictwo oraz oczywiście toksyczne pestycydy - wszystkie te czynniki prowadzą do ich zguby. Jednak razem, wspólnym działaniem możemy je chronić i dbać o ich lepszy byt" - podkreśla koordynatorka kampanii "Przychylmy pszczołom nieba", Katarzyna Jagiełło. (PAP)

zan/ mrt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Psi ″Kuba Rozpruwacz‶ - ostatni, euroazjatycki likaon z ziem polskich

  • Fot. Marcin Kluczek

    Choroby roślinności torfowisk można wykryć dzięki AI i systemom satelitarnym

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera