Nauka dla Społeczeństwa

02.05.2024
PL EN
06.11.2015 aktualizacja 06.11.2015

Słodkie napoje związane z wyższym ryzykiem niewydolności serca

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Codzienne wypijanie dwóch lub więcej szklanek słodzonych napojów ma związek z wyższym ryzykiem rozwoju niewydolności serca, przynajmniej u mężczyzn – wykazało badanie, które publikuje internetowe wydanie pisma “Heart”.

Naukowcy z Karolinska Institutet w Sztokholmie doszli do takich wniosków na podstawie badania przeprowadzonego wśród 42.400 mężczyzn, którzy wyjściowo mieli od 45. do 79. lat. Stan ich zdrowia śledzono przez 12 lat. Poproszono ich o wypełnienie ankiety na temat tego, jak często i w jakich ilościach spożywali w poprzednim roku 96 różnych produktów, w tym napojów słodzonych. Nie rozróżniano przy tym napojów ze względu na to czym były słodzone – cukrem, syropem glukozowym, fruktozowym, glukozowo-fruktozowym czy sztucznymi słodzikami. W analizie nie brano pod uwgaę herbaty, kawy oraz soków.

Dane na temat pojawienia się niewydolności serca u badanych mężczyzn pozyskano ze szwedzkiego rejestru pacjentów oraz rejestru dotyczącego przyczyn zgonów Szwedów. W okresie około 12 lat rozwinęła się ona u 4113 mężczyzn, a 509 zmarło z jej powodu.

Po uwzględnieniu znanych czynników ryzyka niewydolności serca naukowcy wyliczyli, że panowie, którzy wypijali co najmniej dwie szklanki (szklanka to 200 ml) słodzonych napojów dziennie mieli o 23 proc. wyższe ryzyko wystąpienia niewydolności serca w porównaniu z mężczyznami, którzy nie pili ich wcale. Gdy z analizy wykluczono wszystkich pacjentów, u których niewydolność serca została zdiagnozowana w ciągu pierwszych pięciu lat badania (by uniknąć błędu związanego z niewykrytą wczesną niewydolnością) ryzyko związane z piciem słodkich napojów utrzymało się na podobnym poziomie i było wyższe o 25 proc.

Jak podkreślają autorzy pracy, ponieważ badanie miało charakter obserwacyjny nie można wyciągnąć jednoznacznych wniosków na temat przyczynowo-skutkowego podłoża tej zależności. Gdyby jednak przyszłe badania potwierdziły, że częste spożywanie słodkich napojów może przyczyniać się do niewydolności serca to miałoby to istotne znaczenie przy opracowywaniu nowych strategii prewencji tego schorzenia. Jest to o tyle ważne, że niewydolność serca uważa się za nową epidemię kardiologiczną. Na świecie cierpi na nie ok. 23 mln ludzi, w tym 1 mln Polaków.

Naukowcy zaznaczają również, że wyników ich badania nie można odnosić do kobiet oraz młodszych mężczyzn.

W komentarzu odredakcyjnym prof. Miguel Martinez-Gonzalez z Uniwersytetu Navarra oraz prof. Miguel Ruiz-Canela z Centros de Investigacion Biomedica en Red w Madrycie zwracają uwagę, że spożywanie słodzonych napojów jest generalnie wskaźnikiem niezdrowej diety, która może mieć większy wpływ na ryzyko niewydolności serca niż jakikolwiek składnik diety analizowany z osobna. Poza tym, w najnowszej pracy nie sprawdzano, czy są jakieś różnice między napojami słodzonymi sztucznymi słodzikami a napojami słodzonymi cukrem.

Hiszpańscy naukowcy przypominają jednak, że we wcześniejszych badaniach powiązano spożycie dużych ilości słodkich napojów m.in. z wyższym ryzykiem otyłości i cukrzycy typu 2, które są zaliczane do czynników ryzyka niewydolności serca. Wykazano również, że osoby, które piją ich dużo są bardziej narażone na chorobę wieńcową serca, udar mózgu, zmiany ciśnienia krwi, a także częściej mają stany zapalne w organizmie. Dlatego, najlepiej byłoby albo w ogóle unikać słodzonych napojów, albo spożywać je tylko okazyjnie, podsumowują.

Przewlekła niewydolność serca rozwija się na skutek długotrwałych chorób układu krążenia, takich jak nadciśnienie tętnicze, choroba niedokrwienna serca, zawał, wada serca czy zaburzenia rytmu serca. Schorzenia te prowadzą do uszkodzenia mięśnia sercowego, który z czasem traci zdolność pompowania krwi w ilościach zdolnych zaspokoić zapotrzebowanie organizmu. Objawia się to m.in. obrzękami wokół kostek (są związane z zatrzymywaniem płynów w organizmie), dusznością i spadkiem tolerancji wysiłku fizycznego. Jedynie około połowa pacjentów z niewydolnością serca przeżywa pięć lat od zdiagnozowania choroby. (PAP)

jjj/ krf/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024