Połowa lądów - w dużej mierze wolna od wpływu człowieka

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Dobra wiadomość: około połowa niepokrytych lodem terenów lądowych Ziemi jest w dużej mierze wolna od wpływu człowieka. Zdaniem naukowców zachowanie dziewiczej przyrody na tych obszarach jest nadal możliwe.

Temat niszczenia środowiska naturalnego jest często podejmowany przez media, dlatego świadomość problemu i jego skali wśród społeczeństwa stale rośnie. Eksperci z National Geographic Society i University of California w Davis przedstawiają teraz powód do optymizmu.

W badaniu opisanym na łamach pisma „Global Change Biology” porównali oni cztery nowe, globalne mapy, obrazujące ochronę naturalnych terenów. Wynika z nich, że prawie połowa lądów wolnych od lodu jest w dużej mierze wolna od szkodliwego wpływu cywilizacji. Pozostałe tereny obejmują miasta, uprawy i tereny silnie eksploatowane pod względem wydobycia surowców.

„Dająca nadzieję wiadomość płynąca z tego badania jest taka, że jeśli zaczniemy szybko i stanowczo działać, to nadal istnieje wąskie `okno`, pozwalające nam wciąż zachować mniej więcej połowę lądów Ziemi w stosunkowo nienaruszonym stanie” - mówi główny autor publikacji dr Jason Riggio.

Autorzy analiz liczą m.in. na to, że ich wnioski wpłyną na sygnatariuszy międzynarodowej Konwencji o Różnorodności Biologicznej. Jesienią tego roku mieli się oni spotkać na konferencji w Chinach; ze względu na pandemię koronawirusa konferencja została odłożona. Jednym z celów spotkania ma być ustanowienie szczegółowych i najważniejszych celów dotyczących ochrony lądów i akwenów wodnych.

Naukowcy przypominają, że obecnie ok. 15 proc. terenów lądowych i 10 proc. powierzchni oceanów jest objętych różną formą ochrony.

Jednak takie organizacje, jak Nature Needs Half czy Half-Earth Project, nawołują rządy do ochrony 30 proc. lądów i mórz do 2030 roku i 50 proc. - do roku 2050. To ważne. Nie poddane zmianom lądy i morza pomogą bowiem w oczyszczaniu powietrza i wody, gwarantują zachowanie obiegu potrzebnych życiu substancji, a także poprawę żyzności ziemi, zapylanie roślin i rozkład odpadów. Wartość korzyści uzyskiwanych z takich ekosystemów specjaliści wyceniają na biliony dolarów rocznie.

Naukowcy zwracają uwagę także na przykład obecnej, pochodzącej od zwierząt pandemii. Od zwierząt na ludzi przeniosły się również inne choroby, takie jak Ebola, ptasia grypa czy SARS.

Zdaniem badaczy przypomina to o potrzebie zachowania naturalnych lądów oddzielających dzikie zwierzęta od ludzi.

„Zagrożenie ludzi przez choroby takie, jak COVID-19, można by zmniejszyć dzięki powstrzymaniu handlu dzikimi zwierzętami i zmniejszeniu zakresu, w jakim ludzie zajmują dzikie tereny” - podkreśla jeden z autorów opracowania, prof. Andrew Jacobson.

W ochronie dzikich regionów mogą pomóc różne działania, w tym bardziej przemyślane wyznaczanie terenów pod uprawy i zabudowę. Jednocześnie zdaniem badaczy trzeba chronić pozostałe fragmenty Ziemi - szczególnie te, które obecnie w dużej mierze pozostają w naturalnej formie.

Do takich miejsc należą m.in. lasy tropikalne, tundra na północy Azji i w Ameryce Północnej, Sahara czy australijski busz. Rejony te są zwykle wyjątkowo wilgotne, suche, zimne lub gorące - i stosunkowo gorzej nadają się pod uprawy.

"Choć wykorzystanie lądów przez ludzi stwarza coraz większe zagrożenie dla wciąż zachowanych na Ziemi, naturalnych miejsc, zwłaszcza w cieplejszych i bardziej przyjaznych rejonach - to prawie połowa Ziemi nadal pozostaje wolna od wielkoskalowego, intensywnego wykorzystania” - informuje jeden z badaczy, prof. Erle Ellis.

Naukowcy podkreślają, że ochrona niekoniecznie oznacza całkowitą eliminację obecności człowieka, zwierząt hodowlanych czy zrównoważonego czerpania korzyści z danego obszaru. Badacze proponują zrównoważone działania, które będą równoważyć potrzeby przyrody, rolnictwa czy osadnictwa, jednak z największym naciskiem na ochronę przyrody.

„Uzyskanie tej równowagi będzie niezbędne, jeśli chcemy zrealizować ambitne cele zachowania natury. Jednak nasze badanie optymistycznie pokazuje, że cele te nadal znajdują się w naszym zasięgu” - podkreśla dr Riggio.

Więcej informacji na stronach:

https://www.ucdavis.edu/news/half-earth-relatively-intact-global-human-influence

https://onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.1111/gcb.15109

mat/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Planeta wielkości Ziemi odkryta wokół małej zimnej gwiazdy

  • Fot. Adobe Stock

    Naukowcy zbadali interakcję papugi z tabletem

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera