Nauka dla Społeczeństwa

04.05.2024
PL EN
14.12.2023 aktualizacja 14.12.2023

Samorząd studentów UAM: DS Jowita nie nadaje się do zamieszkania, nie poprzemy jego remontu

11.12.2023  PAP/Jakub Kaczmarczyk 11.12.2023 PAP/Jakub Kaczmarczyk

Nie możemy poprzeć niegospodarnego remontu domu studenckiego Jowita – przekazał w wydanym oświadczeniu Samorząd Studentów Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jak podkreślono akademik nie nadaje się do zamieszkania.

Od piątkowego wieczoru kilkadziesiąt osób okupuje DS Jowita w centrum Poznania. Studenci sprzeciwiają się planom likwidacji akademika.

Dom studencki został wyłączony z użytkowania; od obecnego roku akademickiego nie mieszkają w nim studenci. Władze uczelni informują, że szukają pieniędzy na remont obiektu, szacowany koszt modernizacji to ok. 100 mln zł. Rektor uczelni prof. Bogumiła Kaniewska zapewniła, że do końca jej kadencji nie zapadnie decyzja o sprzedaży "Jowity". W czwartek w Poznaniu w związku z akcją protestacyjną pojawić się ma minister nauki Dariusz Wieczorek.

Samorząd Studentów Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu przekazał w swoim stanowisku, że "Jowita" nie nadaje się do zamieszkania, nieopłacalny będzie też jej remont - korzystniejsze będzie wybudowanie kolejnego akademika na Kampusie Morasko.

"W naszej ocenie "Jowita" nie nadaje się do zamieszkania przez ludzi. Dalsze pozostawanie w tym budynku jest niebezpieczne. Z dużą dozą prawdopodobieństwa akademik i tak doczekałby się zamknięcia - jeżeli nie przez władze uczelni, to przez organy władzy państwowej. Przesłanek świadczących o braku sprawności technicznej „Jowity" jest wiele, m.in. zbyt wąskie szyby windowe, zbyt wąskie korytarze, za małe pokoje. To wszystko prowadzi do nieuchronnej konieczności wyłączenia z użytku i sprzedaży akademika albo jego remontu” – napisał samorząd.

Jak podkreślono w stanowisku remont sprowadza się do przystosowania akademika do wszystkich wymogów bezpieczeństwa.

"Koszt remontu oszacowano na 100 milionów złotych, których uczelnia nie posiada. Dwa dotychczas złożone przez UAM wnioski do Ministerstwa Edukacji i Nauki o dofinansowanie remontu zostały rozpatrzone negatywnie. Skutkiem tego drogiego remontu byłoby obniżenie zasobów lokalowych w "Jowicie" z ok. 300 miejsc do ok. 200 miejsc” – wskazał samorząd.

Samorząd studencki zauważył, że alternatywą jest sprzedaż Jowity" i wybudowanie nowego akademika obok DS "Meteor" oraz remont "Babilonu" i "Hanki".

"Odpada przy tym problem finansowania, gdyż pieniądze będą pochodziły z już istniejącego majątku uniwersytetu, bez konieczności ich pozyskiwania od podmiotów zewnętrznych. Te środki w dalszej kolejności będą reinwestowane na cele mieszkaniowe studentów. W efekcie jest potencjał na zapewnienie 400 nowych miejsc" – podkreślono w stanowisku.

"Nie możemy poprzeć niegospodarnego remontu, gdyż uważamy, że zapewnienie 400 nowych miejsc w ramach budowy drugiego akademika na Kampusie Morasko jest korzystniejsze dla studentów niż zredukowanie ich o 100 w ramach remontu "Jowity". Nie możemy uwzględnić argumentów protestujących, że ludzie mieszkający na Morasku są wyizolowani od świata i kultury” – podano.

Samorząd przypomniał, że na Kampus Morasko biegnie trasa Poznańskiego Szybkiego Tramwaju i studenci z całego Poznania codziennie dojeżdżają tam na zajęcia.

"Podczas gdy w Krakowie, Warszawie czy Wrocławiu studenci dojeżdżają na zajęcia czasem znacznie ponad godzinę, u nas przejazd tramwajem z pętli Sobieskiego na pętlę Ogrody zajmuje 20 minut. W pobliżu DS "Meteor" są wydziały UAM, parki, kina, infrastruktura sportowa, sklepy i instytucje. Sam "Meteor" zbudowany został w bardzo dobrym standardzie” - podkreślono.

Samorząd zapewnił, że jest otwarty na wszystkich chcących prowadzić rzeczową i merytoryczną dyskusję opierającą się na faktach. "Nie poprzemy postulatu utrzymania Jowity" w użytkowaniu, gdyż nie chcemy mieć nikogo na sumieniu” - wskazano. Samorząd podkreślił też swój brak zgody na obecną formę akcji protestacyjnej prowadzonej w "Jowicie".

"Nie możemy zaakceptować faktu, że pracownicy Jowity" przychodzą do pracy, bojąc się o własne bezpieczeństwo. Nie akceptujemy faktu siłowego wyważania drzwi do zamkniętych pomieszczeń oraz wymuszania na osobach uprawnionych wydawania kluczy do kolejnych pomieszczeń" – podkreślono w stanowisku.

W związku z tymi m.in. zdarzeniami rektor UAM zdecydowała w tym tygodniu o wyłączeniu części obiektu zajętego przez okupujących. (PAP)

Rafał Pogrzebny

rpo/ mhr/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024