Nauka dla Społeczeństwa

02.05.2024
PL EN
09.12.2011 aktualizacja 09.12.2011

Hawajski wulkan Kilauea może być niebezpieczny dla ludzi

Dr Don Swanson z Amerykańskiego Obserwatorium Geologicznego w Hawajskim Parku Narodowym ogłosił podczas obrad American Geophysical Union Fall Meeting, że hawajski wulkan Kilauea może być niebezpieczny dla turystów i okolicznych mieszkańców - informuje BBC. <br />

American Geophysical Union (AGU) Fall Meeting to największe, doroczne spotkanie naukowców, zajmujących się nauką o Ziemi. W tym roku odbywa się ono w dniach 5-9 grudnia w San Francisco. Aktywność wulkanu Kilauea, znajdującego się na Hawajach, była jednym z tematów, które zostały poruszone na spotkaniu ekspertów.

Hawajski wulkan Kilauea to miejsce chętnie odwiedzane przez turystów. Swoją atrakcyjność zawdzięcza efektownym fontannom i rzekom lawy, wydobywającym się z jego wnętrza. Naukowcy uważają te zjawiska za łagodne i bezpieczne przejawy aktywności wulkanu, jednak obawiają się, że w bliżej nieokreślonym czasie sytuacja może ulec zmianie. Istnieje ryzyko, że aktywność wulkanu przybierze intensywniejszą formę i będzie stanowiła realne zagrożenie dla ludzi, znajdujących się w pobliżu.

"Z naszych badań wynika, że w ciągu ostatnich 2,5 tys. lat, Kilauea przez 60 proc. czasu znajdował się w stanie eksplozywnym (czyli jego aktywność stanowiła zagrożenie - PAP), a tylko przez 40 proc. czasu aktywność wulkanu przyjmowała postać łagodnych wylewów lawy" - wyjaśnia dr Swanson.

Naukowcy już od dawna zdawali sobie sprawę, z wybuchowego "charakteru" wulkanu Kilauea. Na przykład w październiku 1970 roku mieszkańcy wyspy zostali zasypani gradem skał i popiołem, co stało się przyczyną śmierci setek ludzi. Wydarzenie to zapisało się w historii Stanów Zjednoczonych jako jedna z erupcji, która zebrała największe śmiertelne żniwo. Badacze uważają, że historia może się powtórzyć, ale nie potrafią przewidzieć, kiedy to nastąpi. Dlatego prowadzone są dalsze badania przy zastosowaniu metody datowania radiowęglowego, które pozwolą uszczegółowić historię aktywności wulkanu.

"Odkryliśmy, że gwałtowne erupcje wulkanu były częstym i długotrwałym zjawiskiem, a ryzyko, że w przyszłości wydarzy się coś podobnego jest dużo większe niż wcześniej zakładaliśmy. Nie potrafimy przewidzieć, kiedy nastąpi ponowny wybuch, bo dysponujemy zbyt ubogim zestawem danych, a zmiany aktywności wulkanu są nieregularne" - mówi dr Swanson.

Jeśli aktywność wulkanu Kilauea przybierze na gwałtowności, trzeba będzie ewakuować okolicznych mieszkańców i zabronić turystom wstępu na teren parku, gdyż stanie się on niebezpiecznym miejscem. Jednakże profesor Bruce Houghton z University of Hawaii pozostaje dobrej myśli.

"Ekonomia wyspy zależy w dużym stopniu od turystyki wulkanicznej. Na dzień dzisiejszy zagrożenie ze strony wulkanu jest niewielkie, więc odwiedzanie i fotografowanie wypływającej lawy nie jest dla ludzi ryzykowne. Jednak jeśli zauważymy najlżejsze sygnały, że aktywność wulkanu przybiera na sile, ewakuujemy mieszkańców i przestaniemy wpuszczać turystów na teren parku" - twierdzi Houghton.

PAP - Nauka w Polsce

ooo/ tot/  bsz


Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024