Nauka dla Społeczeństwa

06.05.2024
PL EN
09.10.2013 aktualizacja 09.10.2013

Francois Englert - pierwszy laureat Nobla z fizyki urodzony w Belgii

Francois Englert jest pierwszym laureatem Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki, który urodził się w Belgii - ogłosił na portalu społecznościowym Komitet Noblowski.

Od kilku dni wszyscy oczekiwali, że w tym roku to najbardziej prestiżowe wyróżnienie w nauce mogą otrzymać fizycy cząstek elementarnych, którzy przewidzieli istnienie tzw. bozonu Higgsa. Kiedy jednak opóźniało się ogłoszenie tegorocznego werdyktu, Englert przyznał, że trochę się tym zaniepokoił.

Prof. Englert od 1998 r. jest emerytowanym profesorem Universite libre de Bruxelles. Urodził się 6 listopada 1932 r. i współpracuje również z uniwersytetem w Tel Awiwie i Uniwersytetem Kalifornijskim.

Był pierwszym uczonym, który wspólnie z Robertem Broutem opublikował teorię przewidującą istnienie tzw. boskiej cząstki. Ich praca na ten temat ukazała się niemal w tym samym czasie co podobna publikacja Brytyjczyka Petera W. Higgsa, który również otrzymał tegorocznego Nobla w dziedzinie fizyki.

Współpracownik prof. Englerta Robert Brout, pochodzący z Nowego Jorku fizyk teoretyczny, niestety nie doczekał przyznania nagrody. Zmarł w maju 2011 r. w wieku 83 lat jeszcze przed ostatecznym potwierdzeniem istnienia bozonu Higgsa, co miało miejsce w lipcu 2012 r. Dokonali tego fizycy w ośrodku badawczym CERN pod Genewą podczas serii eksperymentów z użyciem Wielkiego Zderzacza Hadronów.

Gdy doszło do tego odkrycia, Englert zapewniał, że nie jest to jeszcze koniec pracy fizyków zajmujących się cząstkami elementarnymi. „Jesteśmy jeszcze bardzo daleko od granicy poznania” – powiedział noblista, dodając, że trzeba np. rozwikłać zagadkę tzw. ciemnej materii i stworzyć teorię kwantowej grawitacji. „Jest jeszcze wiele pytań w dziedzinie cząstek elementarnych” - napisał na portalu społecznościowym Twitter po ogłoszeniu werdyktu Komitetu Noblowskiego.

Englert podkreślał również, jak wielką rolę odegrało zbudowanie pod Genewą Wielkiego Zderzacza Hadronów. Bez niego najprawdopodobniej nie byłoby tegorocznego Nobla w dziedzinie fizyki.

„Cofnięcie budowy Wielkiego Zderzacza w Teksasie z powodu deficytu budżetowego w latach 90. XX w., było mocnym ciosem, z którego chyba jeszcze do dzisiaj nie otrząsnął się amerykański świat nauki” – podkreślił prof. Englert. Dodał, że takie odkrycie jak to w CERN nie byłoby możliwe za oceanem przy takich funduszach, jakie rząd USA przeznacza na badania.

Tegoroczny Nobel jest też triumfem nauki europejskiej.

Prof. Englert jest laureatem wielu innych prestiżowych nagród naukowych. W 1997 r. otrzymał nagrodę Europejskiego Towarzystwa Fizycznego a w 2010 r. podobne wyróżnienie przyznało Amerykańskie Towarzystwo Fizyczne.

W lipcu 2013 r. król belgijski Albert II nadał mu tytuł barona. (PAP)

zbw/ mrt/ ula/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024