Kołowrotek - kręci nawet dzikie zwierzęta

Wiele małych zwierząt żyjących na wolności, gdy napotka na kołowrotek - taki, jaki wstawiamy chomikom, korzysta z niego wiele razy, i to z własnej woli - informują naukowcy w "Proceedings of the Royal Society B".

Od dawna wiadomo, że dreptanie w specjalnym kołowrotku stanowi ulubione zajęcie trzymanych w domach gryzoni, np. chomików. Można się zetknąć z opinią, że takie bieganie w kółko nie jest wyrazem spontanicznej potrzeby, ale nienaturalną reakcją zwierzęcia żyjącego w niewoli.

Korzystanie z kołowrotka to zachowanie jak najbardziej naturalne - twierdzą teraz badacze, którzy sprawdzili, jak na to proste urządzenie reagują zwierzęta dziko żyjące.

"Aktywność w kołowrotku niekoniecznie musi być niezdrowym objawem, który pojawia się jako konsekwencja uwięzienia i stresu. To raczej zachowanie spontaniczne, które można obserwować w środowisku naturalnym" - twierdzi jedna z autorek publikacji, prof. Johanna Meijer z Department of Molecular Cell Biology na Leiden University Medical Center.

W czasie doświadczenia naukowcy rozstawili kołowrotki zarówno wśród zieleni miejskiej, jak i w okolicy wydm, gdzie ludzie nie zachodzą. Obok zamontowali kamery wideo, filmujące również w nocy, które zaczynają działać w reakcji na ruch. W pobliżu kołowrotka badacze zostawili przynętę - różne rodzaje pokarmu. Chcieli zachęcić dzikie zwierzęta, żeby podeszły w pobliże sprzętu.

Z kołowrotka najczęściej korzystały myszy. Z reguły w nim biegały, nie wystarczało im chodzenie. Czasami dwie myszy korzystały z kołowrotka jednocześnie. "Bardzo często widać było, jak wychodzą z kołowrotków, i od razu do niego wracają. Robiły to raczej bez przymusu" - zauważa Meijer, cytowana w serwisie "News in Science".

Od czasu do czasu do kołowrotka wchodziły ryjówki. "Przez chwilę biegały, po czym z niego wychodziły - dodaje Meijer. - Wchodziły też szczury, ale nie korzystały zbyt długo, być może dlatego, że kółko było dla nich za małe".

Co ciekawe, drugim na liście najczęstszych gości w kołowrotku były ślimaki bez skorup. "Potrafią tam łazić godzinami" - mówi Meijer.

Ślimaki bez muszli nie znajdują się zbyt wysoko w łańcuchu pokarmowym, a naukowcy nie poświęcali zbyt wiele uwagi ich skłonności do rozrywki. Zdaniem Meijer mięczaki te, podobnie jak i inne organizmy, "posiadają wewnętrzną motywację do pozostawania w ruchu".

Badaczka zauważyła jednak, że ślimaki w kołowrotku oszukują. "Uruchamiały kółko bez biegania. Właziły pionowo, dopóki środek masy całego układu nie znalazł się powyżej osi kółka, które wtedy ruszało" - tłumaczy.

Żaby w kołowrotku nie chodzą i nie biegają, ale nawet one sprawiały wrażenie zainteresowanych. "Gramolą się do kółka i podskakują, przez co kołowrotek zaczyna się huśtać w tę i spowrotem. I potem znów skaczą" - mówi Meijer.

Autorzy badania zauważyli, że młode osobniki u wszystkich gatunków korzystały z kółka częściej, niż starsze. Ta reguła dotyczyła myszy, szczurów, ryjówek, żab oraz ślimaków, posiadających skorupkę i bez skorupy.

Naukowcy nie wykluczają, że w przyszłości przeprowadzą obserwacje dotyczące aktywności większych zwierząt w kołowrotku, np. psów. Podejrzewają, że młode korzystają z niego chętniej, niż osobniki dorosłe. (PAP)

zan/ ula/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Zmiany klimatu mogą zaostrzać przebieg chorób mózgu

  • Fot. Adobe Stock

    Badanie: w jądrach mężczyzn i psów znaleziono duże ilości mikroplastiku

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera