Nieznane ziemne fortyfikacje odkryto w woj. podkarpackim

Hipotetyczna rekonstrukcja nowo odkrytego stanowiska. Rys. Joanna Pilszyk i Piotr Szmyd.
Hipotetyczna rekonstrukcja nowo odkrytego stanowiska. Rys. Joanna Pilszyk i Piotr Szmyd.

Zagadkowe relikty wałów ziemnych we wsi Bieździadka na Pogórzu Strzyżowskim, w zachodniej części Garbu Warszyckiego odkryli jasielscy archeolodzy Joanna Pilszyk i Piotr Szmyd. Być może konstrukcje związane są z nieznanym średniowiecznym epizodem obecności czeskich husytów w tej niewielkiej wsi.

Umocnienia odkryto na wąskiej odnodze cypla, opadającego ku potokowi Bieździadka. Miejsce z trzech stron bronione było naturalną stromizną stoków. Natomiast od strony wysoczyzny, od strony najłatwiejszego dostępu, wjazd zabezpieczono za pomocą dwóch linii wałów i poprzedzających je fos. Jeszcze dziś wysokość wałów dochodzi do ponad 2 m. Archeolodzy przypuszczają, że umocnienia zwieńczone były parkanem lub palisadą.

„Intrygująca jest wielkość tego założenia. Wraz z wałami obronnymi zajmuje on powierzchnię zaledwie 900 m kw. Tak mała przestrzeń mogła pomieścić zaledwie jedno niewielkie domostwo lub wieżę obronną” – wyjaśnia Piotr Szmyd.

Naukowcy wykluczyli, że miejsce pełniło funkcję strażnicy lub punktu obserwacyjnego – nawet z wieży niemożliwy byłby rozległy wgląd na okolicę. Archeolodzy sugerują, że osobie, która kazała wznieść założenie zależało raczej na ukryciu się pomiędzy wzgórzami, co dodatkowo potwierdza usytuowanie z dala od głównych rzek.

Pewnym tropem dla naukowców jest nazywanie miejsca przez okoliczną ludność, jako „Koci Zamek”, co wskazywałoby, że wały wznieśli husyci uchodzący z Czech w XV wieku. Mogą być to zatem relikty obozu utwierdzonego koczami, tj. wozami wojennymi (w języku czeskim „koča” to kareta, a „koči” oznacza woźnice). Miejscowe legendy opowiadają również o konfederatach barskich pochowanych w miejscu zwanym Kocim Zamkiem.

Badacze dokonali odkrycia dzięki wykorzystaniu lotniczego skaningu laserowego (ALS). Informatyczny System Osłony Kraju przed zagrożeniami (ISOK) udostępnia również na potrzeby archeologów obrazy uzyskane z pomocą LIDAR-u, czyli urządzenia emitującego w stronę powierzchni ziemi impulsy laserowe z nadajnika podwieszonego pod poruszającym się samolotem. Echa, które wracają do odbiornika po odbiciu się od napotkanych przeszkód poddawane są następnie pomiarom. Metoda umożliwia wirtualne usunięcie drzew i innych przeszkód. W ten sposób można uzyskać dane wysokościowe rzeźby terenu - możliwe jest odkrycie obiektów archeologicznych o własnych formach krajobrazowych takich jak kurhany, wały czy relikty osad.

Po odnotowaniu interesujących anomalii na ekranie komputera archeolodzy postanowili wybrać się w teren. Rekonesans odbył się w kwietniu 2014 roku. W kolejnych miesiącach naukowcy przeprowadzili badania powierzchniowe w obrębie wałów, również z pomocą detektorów metali. Niestety, nie udało się natrafić na żadne zabytki, które uszczegółowiłyby przypuszczenia dotyczące pochodzenia założenia.

„Kto, kiedy i dlaczego wzniósł owe wały pozostaje na razie zagadką. Prawdopodobnie umocnienia wybudowane zostały w późnym średniowieczu, ale datowanie obiektu pozostaje kwestią otwartą. Czy jest to +Koci Zamek+ i czy pochowano tam Konfederatów Barskich? Na te pytania mogą odpowiedzieć jedynie badania archeologiczne” – kończy Szmyd.

PAP - Nauka w Polsce

szz/ mki/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Katowice, 16.02.2022. Rektor UŚ prof. Ryszard Koziołek podczas gali wręczenia nagrody im. Kazimierza Kutza (jm) PAP/Zbigniew Meissner

    Prof. Ryszard Koziołek: AI nie wyprze humanistów, ale przesunie ich w inne miejsce

  • 30.04.2024. Prezentacja największej w Europie kolekcji tkanin średniowiecznych, 30 bm. w Toruniu. Na znalezisko natrafiono podczas prac archeologicznych na Chełmińskim Przedmieściu przed rozpoczęciem budowy Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage. PAP/Tytus Żmijewski

    Toruń/ Unikalna kolekcja tkanin i butów z XVI-XVII wieku znaleziona na placu budowy ECF Camerimage

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera