Nauka dla Społeczeństwa

27.04.2024
PL EN
15.09.2016 aktualizacja 15.09.2016

Niedźwiedzie polarne w Arktyce już odczuwają efekt cieplarniany

Lód w Arktyce topi się na wiosnę szybciej, i przyrasta pod koniec jesieni wolniej niż dotąd. Wszystkie grupy niedźwiedzi polarnych żyją na terenach objętych tym niekorzystnym dla nich procesem - dowodzą amerykańscy naukowcy, powołując się na dane satelitarne.

Niedźwiedzie polarne należą do tej grupy zwierząt, która najsilniej odczuwa skutki efektu cieplarnianego. Obecna w Arktyce pokrywa lodowa jest niezbędna dla ich egzystencji - umożliwia im bowiem polowania, przemieszczanie się i rozmnażanie. Tymczasem coraz to kolejne badania potwierdzają, że lody Arktyki z roku na rok topnieją coraz bardziej.

Najnowsze analizy badaczy z Uniwersytetu Waszyngtona w USA opublikowane w "The Cryosphere" potwierdzają, że proces przyspieszonego topnienia lodów na wiosnę i spowolnionego przyrostu w okresie zimowym obejmuje rejony zamieszkiwane przez wszystkie dziewiętnaście populacji niedźwiedzi polarnych. Ustalenia dokonano dzięki danym satelitarnym NASA.

To pierwsze metryczne badania dotyczące zmian pokrywy lodowej w kontekście badania populacji tych zwierząt. Zmiany powierzchni pokrywy lodowej zmierzają w takim kierunku, że prędzej czy później realnie zagrożą przetrwaniu niedźwiedzi polarnych - wynika z analiz.

Zwierzęta te - zarówno zimą, jak i wiosną - potrzebują lodu, by polować. Żywią się głównie fokami, dzięki którym dostarczają sobie odpowiednią dawkę tłuszczów i składników odżywczych, niezbędnych w nieprzyjaznym arktycznym środowisku. Na ofiary czają się na lodzie, wypatrując ich przy otworach, gdzie foki zaczerpują powietrze do nurkowania. By dostać się do zdobyczy, czasem nawet kruszą lód.

"Lód morski jest tak naprawdę ich platformą do życia" - mówi współautorka badań, Kristin Laidre z Uniwersytetu Waszyngtona. - "Przez część roku niedźwiedzie są w stanie żyć na stałym lądzie, ale to właśnie na morskim lodzie pozyskują główne zdobycze" - dodaje.

Na potrzeby badań naukowcy przeanalizowali zdjęcia satelitarne z 35 lat. Okazało się, że co dekadę liczba dni, w których pokrywa lodowa była obecna w miejscach występowania niedźwiedzi, zmniejsza się średnio w skali roku, od siedmiu do dziewiętnastu dni.

"Spodziewamy się, że ten trend się utrzyma. W połowie wieku niedźwiedzie polarne będą doświadczały dodatkowych 6-7 tygodni bez pokrywy lodowej" - powiedział Harry Stern z Uniwersytetu Waszyngtona. (PAP)

szz/ zan/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024