Nauka dla Społeczeństwa

02.05.2024
PL EN
08.12.2017 aktualizacja 08.12.2017

Zanieczyszczone powietrze niszczy pozytywne efekty aktywności fizycznej seniorów

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Długie spacery służą zdrowiu seniorów jednak pod warunkiem, że nie spacerują oni po ruchliwych ulicach miast. Z raportu opublikowanego w piśmie "The Lancet" wynika, że ich wysiłek włożony w aktywność na powietrzu idzie na marne, jeśli podczas spaceru wdychają spaliny.

W badaniach przeprowadzonych przez naukowców z Imperial College London oraz Duke University wzięło udział 119 mieszkańców Londynu po 60. roku życia, z których część była zdrowa, niektórzy cierpieli na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP), a niektórzy na chorobę niedokrwienną serca. Uczestnicy codziennie około południa przez dwie godziny spacerowali po stosunkowo spokojnej części Hyde Parku lub po ruchliwej części Oxford Street, gdzie stężenie czarnego węgla, dwutlenku azotu, drobnych cząstek pyłu zawieszonego oraz innych zanieczyszczeń powietrza przekraczało normy ustalone przez Światową Organizację Zdrowia.

Przed i po każdym ze spacerów badano parametry krążeniowe m.in. ciśnienie tętnicze i sztywność tętniczą oraz wykonywano spirometrię.

Po spacerze w Hyde Parku wyniki badań spirometrycznych wskazywały na znaczną poprawę (pozytywny rezultat utrzymywał się często ponad 24 godziny). Spacer po Oxford Street po upływie godziny powodował poprawę, jednak wyraźnie mniejszą i nie trwała ona dłużej.

W grupie spacerującej po Hyde Parku sztywność tętnic zmniejszyła się o 24 proc. u osób zdrowych oraz o 19 proc. u osób z niedokrwienną chorobą serca. W przypadku spaceru po Oxford Street było to jedynie 4,6 proc. u osób zdrowych i 8,6 proc. u osób z chorobą serca. W przypadku seniorów z POChP było to 16 proc.

"Dla osób starszych oraz chorych jedyną formą ćwiczeń bardzo często jest spacer. Nasze badania wskazują, że osoby te powinny wybierać zielone tereny z dala od miejsc gęsto zabudowanych i narażonych na zanieczyszczenia pochodzące ze spalin" - komentuje autor badań dr Kian Fan Chung. (PAP)

koc/ ekr/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024