Od 2013 r. w Wilnie - budowa budynku filii Uniwersytetu w Białymstoku

Uniwersytet otrzymał w ostatnich dniach od minister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Barbary Kudryckiej informację o tym, że minister spraw zagranicznych zdeklarował przeznaczenie pieniędzy na ten cel w rezerwie celowej budżetu państwa na współpracę z Polonią i Polakami za granicą.

W grę wchodzi zakup dotychczasowego budynku, gdzie działa wydział zamiejscowy w Wilnie, ale też budowa nowego, który ma być - jak podkreślił w środę na konferencji prasowej rektor Etel - wizytówką polskich uczelni za granicą. Wydział w Wilnie - nazywany w litewskich strukturach - filią - jest jedynym takim wydziałem polskiej uczelni poza Polską.

Rektor Leonard Etel poinformował, że być może jeszcze w 2012 roku będzie kupiona działka pod budowę nowego obiektu. Trwają prace nad przygotowaniem projektu budynku. Budowa miałaby się zacząć w 2013 r. Nie wiadomo, jakie będą jej koszty, obietnica MSZ nie dotyczy konkretnej sumy pieniędzy. Nowy obiekt jest potrzebny, bo dotychczas zajmowany budynek jest za mały - mówił rektor.

Filia w Wilnie mieści się w wynajmowanym budynku udostępnionym przez organizacje polskie działające w litewskiej stolicy. Kształcenie odbywa się tam na dwóch kierunkach: informatyka i ekonomia.

Nowe władze uczelni poinformowały, że Uniwersytet w Białymstoku chce być "uniwersytetem pogranicza" z uwagi na bogate kontakty z uczelniami na Wschodzie oraz przygraniczne położenie. Ta nowa misja i nowe zadanie uczelni mają być realizowane poprzez uruchamianie studiów w języku rosyjskim. Uczelnia ma już taką ofertę, ale na razie w ograniczonym zakresie.

Rektor mówił, że np. na wydziale prawa jest opracowanych około 50 podręczników w języku angielskim, a tylko kilka w rosyjskim - i to ma się zmienić. Zaznaczył, że bardzo wielu pracowników naukowych uczelni mówi po rosyjsku.

W minionych latach, od 1994 roku, pracownicy naukowi Uniwersytetu w Białymstoku wyjeżdżali kształcić studentów do Grodna na Białorusi. Teraz - ze względu na politykę Białorusi - to Białorusini przyjeżdżają na studia do Białegostoku, uczelnia chce także kontynuować to kształcenie przez e-learning. Liczy też na nowe możliwości w związku z programem Erasmus, który ma być objąć także studentów ze Wschodu. Uczelnia przygotowuje się również do pozyskiwania środków zewnętrznych na takie kształcenie w porozumieniu z partnerami ze Wschodu.

Uniwersytet chciałby stworzyć "sieć uniwersytetów pogranicza", które będą miały ofertę kształcenia w języku rosyjskim. "Taki Erasmus po rosyjsku. Tak można byłoby to nazwać. Jest to zamierzenie, która wymaga organizacyjnie podjęcia różnych działań. Na razie mamy idee, na razie mamy potencjał, wielką chęć zrobienia tego i to zrobimy" - przekonywał prof. Etel.

Prorektor dr hab. Beata Godlewska-Żyłkiewicz, zajmująca się m.in. współpracą międzynarodową, poinformowała, że uczelnia współpracuje z około 50 placówkami zagranicznymi, z czego ok. 60 proc. to uczelnie z Litwy, Ukrainy, Białorusi i Rosji. Pracownicy naukowi białostockiej uczelni prowadzą wspólne badania z naukowcami z Białorusi i Rosji, od kilku lat są organizowane m.in. letnie polsko-rosyjskie szkoły prawa.

Uniwersytet w Białymstoku jest jedną z czołowych uczelni publicznych w Podlaskiem. Kształci ok. 18 tys. studentów. Obecnie trwa budowa nowego kampusu. Ma być gotowy w 2013 roku. Prace są zaawansowane w połowie - poinformował Etel. Docelowo ma się tam przenieść większość rozproszonych dotychczas wydziałów uczelni, a dotychczasowe budynki, często położone w prestiżowych częściach miasta, będą wystawiane na sprzedaż.

Na kampus składają się dwa projekty dofinansowane z UE: budowa Instytutu Biologii i Wydziału Matematyki i Informatyki z Uniwersyteckim Centrum Obliczeniowym (realizowana w ramach programu Rozwój Polski Wschodniej) oraz budowa Instytutu Chemii i Wydziału Fizyki (dofinansowana z UE z programu Infrastruktura i Środowisko). Wartość obu inwestycji to blisko 200 mln zł.

PAP - Nauka w Polsce

kow/ hes/