Nauka dla Społeczeństwa

26.04.2024
PL EN
02.01.2013 aktualizacja 02.01.2013

Film nakręcony "rybim okiem" można będzie szybko skorygować

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Obiektyw typu "rybie oko" ma szeroki kąt widzenia, ale jest z nim pewien problem - zniekształca obraz. Zespół z Politechniki Łódzkiej chce opracować system, który w czasie bieżącym będzie modyfikował film nakręcony przy użyciu takiego obiektywu i skoryguje deformację obrazów.

Dr Przemysław Sękalski z Katedry Mikroelektroniki i Technik Informatycznych na Politechniki Łódzkiej wraz ze swoim zespołem pracuje nad systemem, który w czasie rzeczywistym przetworzy obraz z kamery z obiektywem typu \"rybie oko\". Naukowiec w ramach programu LIDER Narodowego Centrum Badań i Rozwoju otrzymał na ten cel niemal 1 mln zł.

\"Kąt widzenia naszych oczu to prawie 180 stopni. Oczy widzą, co się dzieje z lewej strony, prawej, z góry, z dołu. A w aparatach fotograficznych, kamerach, obraz jest znacznie węższy\" - opowiada w rozmowie z PAP dr Przemysław Sękalski. Wyjaśnia, że jeśli chcemy uzyskać szeroki obraz z kamery, możemy zastosować specjalny obiektyw - tzw. \"rybie oko\" (jak wygląda obraz z soczewki takiego typu, można sprawdzić korzystając z wizjera w drzwiach). Jednak obraz widziany przez taki obiektyw jest mocno zniekształcony - to, co znajduje się w środku obrazu wydaje się większe, a z kolei przy brzegach - mniejsze. Poza tym linie proste na obrazie zakrzywiają się.

Jak przyznaje dr Sękalski, istnieją już specjalne algorytmy, które pomagają przekształcać obrazy z \"rybiego oka\", ale na obliczenia potrzeba zwykle czasu. Tak więc na razie filmu o dużej rozdzielczości nie można korygować na żywo, a jedynie offline. \"My staramy się opracować takie algorytmy i tak zaimplementować je w tanich układach, żeby kamery z taką funkcjonalnością stały się powszechne\" - zaznacza dr Sękalski. Rozmówca PAP ma nadzieję, że system mógłby być wmontowany w każdy telefon czy smartfon z kamerą.

Badacz z PŁ tłumaczy, że problemem jest opracowanie dedykowanego układu, który wykonywałby takie obliczenia, ale pobierałby mało energii. Jak przyznaje ekspert, procesory współczesnych komórek niespecjalnie do tego by się nadawały - układ pobierałby zbyt wiele energii i bateria by się znacznie szybciej rozładowywała. \"Mamy już jednak pewne wizje rozwiązań. Dla małych struktur te algorytmy są zweryfikowane, a teraz trwają testy na większych układach\" - zdradza dr Sękalski.

Jak wyjaśnia, w zdjęciach wykonanych obiektywem typu \"rybie oko\", na środku obrazu gęstość informacji może być większa, a więc można zdobyć więcej szczegółów o obrazie, a na brzegach - mniejsza. \"Ale pytanie, jak dużo informacji potrzebujemy przetwarzać dalej. Często jest tak, że widzimy coś kątem oka i coś przyciąga naszą uwagę, a potem obracamy głowę, aby się temu przyjrzeć. Tutaj chcemy wykorzystać podobną zasadę. Z jednej strony będziemy mieć przetwarzanie na krawędziach, a ewentualnie więcej informacji będzie można z tego wydobyć obracając kamerę\" - opowiada lider projektu.

System mógłby znaleźć zastosowanie w branżach, które wykorzystują kamery - od monitoringu mieszkań, przez rozmowy wideo, aż po monitoring Ziemi z pokładu samolotów. Dr Sękalski przyznaje, że nad podobnymi algorytmami pracują inne zespoły na świecie. W ramach prac polskiego zespołu powstać ma system, który pozwoli na uzyskiwanie skorygowanych obrazów o rozdzielczości HD.

PAP - Nauka w Polsce, Ludwika Tomala

lt/ mrt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024