Nauka dla Społeczeństwa

04.05.2024
PL EN
12.03.2013 aktualizacja 12.03.2013

Stonehenge może być prehistorycznym cmentarzyskiem

Na podstawie datowania wieku szczątków ludzkich poddanych kremacji naukowcy ustalili, że Stonehenge, gigantyczna, prehistoryczna budowla na równinie Salisbury w południowej Anglii, była w przeszłości cmentarzyskiem i jest starsza, niż sądzono.

Według nich obiekt z epoki neolitu, przebudowany w epoce brązu, do którego ściągają tłumy, by obserwować letnie i zimowe przesilenia słońca, jest o ok. 500 lat starszy, niż dotychczas sądzono, i powstał ok. 3000 r. p.n.e. – pisze "Guardian".

Ekipa naukowców pod kierunkiem prof. Mike’a Parkera Pearsona z University College w Londynie po raz pierwszy szczegółowo przebadała ponad 50 tys. fragmentów kości 63 ludzi pierwotnie pochowanych w najstarszej części obiektu.

W latach 20. ubiegłego stulecia kości przesunięto w inne miejsce, gdzie ponownie je pochowano, ponieważ w owym czasie większe znaczenie przypisywano badaniom kamiennych bloków, z których Stonehenge jest znane, a mniejsze archeologicznym wykopaliskom.

Pearson przekonany jest, że zanim zbudowano słynne kamienne kręgi, przez co najmniej 200 lat miejsce służyło do pochówków. Grzebano tam zarówno mężczyzn, jak i kobiety. Znaleziono też fragmenty kości nowo narodzonego dziecka. Najprawdopodobniej grzebano tam politycznych i religijnych przywódców wraz z członkami rodzin.

Świadczy o tym znalezienie na miejscu części buławy, symbolu władzy, i fragmentów naczyń, w których być może palono wonności.

Według najbardziej rozpowszechnionej teorii Stonehenge zbudowane z kamienia zwanego dolerytem, będącego odmianą wapienia, ściągniętego z południowej Walii, było rodzajem prehistorycznego kalendarza słonecznego. Inni sądzą, że miejsce służyło celom rytualnym, było uznane za święte bądź mające moc uzdrawiania.

Pearson wcześniej prowadził wykopaliska w miejscu, w którym mieszkali budowniczowie Stonehenge, gdzie natrafił na pozostałości po narzędziach pracy, naczyniach i duże ilości zwierzęcych kości. Analiza tych ostatnich wykazała, że ściągnięto je z odległych miejsc, nawet ze Szkocji. Dowodzi to, że w konstrukcji budowli uczestniczyli mieszkańcy z różnych części Wysp Brytyjskich.

W czasie, gdy ludność Wysp liczyła kilkadziesiąt tysięcy osób, przy budowie pracowało ok. 4 tys. Według Pearsona ściągali na miejsce, by brać udział w wielkim przedsięwzięciu, a nie dlatego, że pielgrzymowali do miejsca kultu.(PAP)

asw/ keb/ kar/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024