Nauka dla Społeczeństwa

01.05.2024
PL EN
12.01.2017 aktualizacja 12.01.2017

Ekspert: potrzeba czasu, żeby idea circular economy zyskała popularność

Minie trochę czasu, zanim pojęcie gospodarki o obiegu zamkniętym przeniknie do publicznej świadomości - powiedział w rozmowie z PAP Paweł Miller, wiceprezes Bioelektra Group - jednego z laureatów konkursu The Circulars dla rozwiązań z zakresu efektywnego zarządzania odpadami. Wręczenie nagród odbędzie się 16 stycznia w Davos.

Polska firma Bioelektra Group została nagrodzona w 3. edycji konkursu "The Circulars", organizowanym przez Światowe Forum Ekonomiczne i Forum Ekonomiczne Młodych Liderów. Laureaci tego konkursu przyczyniają się do ochrony zasobów naturalnych. Doceniono autorską technologię mechaniczno-cieplnego przetwarzania odpadów, wykorzystywaną jest od kilku lat w należącym do firmy zakładzie przetwórstwa odpadów komunalnych.

Firmę uhonorowano w kategorii „The Dell Circular Economy People’s Choice Award", na którą głosowali internauci. Nagrody zostaną wręczone w poniedziałek (16 stycznia), podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.

W konkursie nagradzane są osoby i firmy stosujące innowacyjne rozwiązania w zakresie efektywnego zarządzania odpadami - zgodnie z ideą "circular economy" - gospodarki o obiegu zamkniętym, czyli takiej, w której minimalizuje się ilość odpadów. Koncepcja ta opiera się na pomyśle, by odzyskiwać z odpadów najbardziej wartościowe surowce - po czym ponownie je przetwarzać.

Takie podejście "pozwala spojrzeć na cały łańcuch wartości związanych z zarządzaniem nie tylko odpadami, ale w sumie z całym cyklem życia produktów, które konsumujemy" – powiedział PAP wiceprezes Bioelektra Group, Paweł Miller. Jak dodał, jest to również związane z innym angielskim pojęciem - "sustainability", które oznacza "samowystarczalność, samozasobność i wielokrotne wykorzystanie tych zasobów bez szkody dla środowiska".

"Tak samo gospodarka cyrkularna - skierowana jest na to, żeby być samozasobną, zminimalizować konieczność korzystania z surowców, produktów i materiałów. Wszystko to ma być przede wszystkim pozyskiwane z odpadów i na nowo włączane do systemu" – podkreśla ekspert.

Zdaniem Millera minie trochę czasu, zanim pojęcie gospodarki o obiegu zamkniętym przeniknie do publicznej świadomości. "Pojęcie +circular economy+ jest jeszcze młode. Myślę, że miną jeszcze lata – i to nie tylko w Polsce – zanim filozofia cyrkularnej gospodarki stanie się częścią strategii państw" - powiedział.

Równocześnie zauważył on, że idee cyrkularnej ekonomii powoli zaczynają się pojawiać w prawodawstwie. "Filozofia ta przewija się przez dyrektywy, strategie i polityki unijne, których odbiciem są prawa narodowe. Widzimy więc aktywność po stronie m.in. Ministerstwa Środowiska, gdzie te polityki zaczynają być wdrażane" – stwierdza rozmówca PAP.

W rozmowie z PAP Paweł Miller zauważył również, że w konkursie "The Circulars" znalazła się osobna kategoria nagród przyznawanych międzynarodowym korporacjom. W tej edycji nominowane w tej kategorii zostały firmy takie jak: NIKE, Cisco Systems czy BASF. "Każda z tych firm - pomimo tego, że jest międzynarodowa - reprezentując swoich akcjonariuszy, stara się maksymalizować zyski – robi to również w sposób zgodny z zasadami cyrkularnej ekonomii" – mówi Miller. – "To pewnego rodzaju lekcja dla nas: choć prawdą jest, że zadaniem przedsiębiorstw jest przede wszystkim bycie rentownymi - nie zmienia to faktu, że społeczna odpowiedzialność za biznes może być również premiowana przez rynki i akcjonariuszy".

Miller zwrócił uwagę, że w perspektywie historycznej strategie polityczno-społeczne związane z ochroną środowiska czy ochroną zasobów stopniowo ewoluowały. "Po podejściu do prostego recyclingu i promowania idei odzyskiwania materiałów z odpadów przeszliśmy teraz do niezwykle holistycznego podejścia" – podsumował.

PAP - Nauka w Polsce

kflo/ zan/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024