Nauka dla Społeczeństwa

05.05.2024
PL EN
07.05.2022 aktualizacja 07.05.2022

Sadza pomoże produkować ciepło

Fot. Adobe Stock Fot. Adobe Stock

Amerykańsko-meksykański zespół znalazł sposób na wykorzystanie sadzy do chwytania ciepła emitowanego przez Słońce. Metoda pozwala jednocześnie produkować energię cieplną i pozbywać się szkodliwych odpadów.

Zamiana zanieczyszczeń w źródło energii przy jednoczesnym ograniczeniu emisji węgla - to korzyści, jakie płyną z metody opracowanej przez naukowców z University of Houston i meksykańskiego Universidad Intercultural Indígena de Michoacán.

Badacze wykorzystali zwykłą sadzę, którą pozyskują ze spalanej do różnych celów biomasy, np. drewna. Wytwarzają z niej przypominającą pastę powłokę, która doskonale pochłania promienie słoneczne i emituje ciepło.

„Wykorzystywane przez nas surowce są odnawialne, choć obecnie uznaje się je za substancje zanieczyszczające środowisko. Są jednak idealne, jeśli chodzi o zmniejszenie emisji węgla i mogą przyczynić się do uzyskania zerowego bilansu energetycznego” - twierdzi prof. Francisco Robles-Hernández, jeden z autorów wynalazku opisanego (https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0008622322000756#) w piśmie „Carbon”.

Okazuje się, że po odpowiednim przygotowaniu sadza lepiej pochłania promienie słoneczne, niż zaawansowane technologicznie materiały, takie jak grafen, fulereny, czy węglowe nanorurki. Do tego nie trzeba jej specjalnie wytwarzać - w założeniu bowiem chodzi o wykorzystanie tej, która i tak powstaje. Zwykle sadza, gdy jest obecna w powietrzu, przyczynia się do wzrostu temperatur na Ziemi, dlatego poszukuje się sposobów jej chwytania i przechowywania.

„Do produkcji sadzy nie potrzeba energii, ponieważ jest to powszechny produkt uboczny. Jej ponowne wykorzystywanie może tylko zmniejszyć ślad węglowy. Koszt jest prawie zerowy, co czyni metodę niedrogą i idealną dla zamiany promieni słonecznych w ciepło” - podkreśla prof. Robles-Hernández.

Uzyskiwany materiał kosztuje zaledwie dolara za metr kwadratowy.

Badacze wykorzystują go już do podgrzewania specjalnych pieców, do temperatury ponad 200 st. C.

W chłodniejszych rejonach powłoka z sadzy może być natomiast wykorzystana np. do przemysłowego suszenia - jednego z najbardziej energochłonnych i wykorzystywanych w wieli gałęziach gospodarki procesu.

Jednocześnie może znaleźć zastosowanie przy ogrzewaniu domów, słonecznej destylacji wody, oczyszczaniu jej oraz innych zadaniach.

„W następnym kroku chcemy rozpocząć masową produkcję urządzeń zamieniających słoneczne promienie w ciepło na potrzeby produkcji żywności. Naszą główną motywacją jest pomoc środowisku naturalnemu przez wykorzystanie węglowego produktu ubocznego w domach i przemyśle. Lokalnym językiem w miejscu, w którym pracuję jest P'urhépecha. Mamy w nim słowo ‘jaroajperakua’, które oznacza świadomość zmian klimatu i zapobieganie im” - mówi prof. Luis Bernardo López-Sosa, jeden z naukowców. (PAP)

Marek Matacz

mat/ zan/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024