Ekspozycja będzie czynna do 16 kwietnia w gmachu starego BUW-u w kampusie Uniwersytetu Warszawskiego.

Dwustuletnia piramida w Rapie jest niewielką konstrukcją uznawaną powszechnie za kaplicę grobową. Zwieńczenie budowli wykonano w formie kilkunastometrowej piramidy.

Na wystawie prezentowany jest m.in. hologram i model piramidy powstałe w oparciu o skanowanie trójwymiarowe, wykonane przez specjalistów z Instytutu Archeologii UW. Z kolei wielkoformatowe fotografie prezentują badaczy w czasie pracy.

Ekspozycja przybliża przebieg badań terenowych, zrealizowanych w ramach ekspedycji "Piramida w Rapie" (która trwa od 2015 r) - i przedstawia ich rezultaty. Jej inicjatorami są pracownicy Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego. W projekcie biorą udział m.in. archeolodzy, historycy, architekci, etnografowie, leśnicy czy antropolodzy.

"Tylko taki skład zespołu mógł zagwarantować sukces, czyli pełne i kompleksowe opracowanie tematu" - podkreślił w czasie wernisażu wystawy rektor UW prof. Marcin Pałys.

"Nie ma współczesnej humanistyki bez nowych technologii" - dodał dyrektor Instytutu Archeologii dr Krzysztof Jakubiak. Podkreślił, że pracownicy kierowanego przez niego instytutu z sukcesami wykorzystują na potrzeby badań nowoczesne narzędzia, m.in. skanery laserowe.

Do tej pory uważano, że piramida powstała jako mauzoleum dla członków rodu von Fahrenheid - przedstawicieli wschodniopruskiej szlachty, której majątek był zlokalizowany nieopodal. Pierwszą osobą złożoną w piramidzie była żona barona Friedricha von Fahrenheid. Jeden z członków ekspedycji, dr Jerzy Marek Łapo z Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie, postawił nową tezę: że piramida była zaprojektowana jako lodownia - budowla do przechowywania lodu wykorzystywanego do celów kuchennych.

PAP - Nauka w Polsce

szz/ zan/