Do końca października potrwa remont i konserwacja zabytkowej piramidy w Rapie na Mazurach - poinformowało nadleśnictwo Czerwony Dwór. We wtorek podpisano umowę z wykonawcą prac, które będą kosztowały 890 tys. zł i zostaną sfinansowane z Funduszu Leśnego.
Rezultaty i badania interdyscyplinarnej ekspedycji naukowej, której celem było poznanie piramidy w Rapie - unikatowego zabytku sprzed ponad 200 lat z woj. warmińsko-mazurskiego, prezentuje wystawa "Nauka w służbie ratowania zabytków - Piramida w Rapie".
Pod mającą ponad dwieście lat piramidą w Rapie (woj. warmińsko-mazurskie) może się znajdować nieznane pomieszczenie - wynika m.in. z badań georadarowych. O nowych ustaleniach naukowcy poinformowali w środę na Uniwersytecie Warszawskim.
Piramida w Rapie, dotąd uważana za miejsce pochówku rodu von Fahrenheid, zdaniem dr. Jerzego Marka Łapo, powstała wcześniej, niż do tej pory uważano i pełniła pierwotnie funkcję lodowni - budowli do przechowywania lodu do celów kuchennych.
W piątek zakończono odgruzowywanie posadzki i zabezpieczanie ścian piramidy w Rapie. "Stan budowli jest tragiczny pod względem konstrukcyjnym" - powiedział PAP Tomasz Łaskowski z Nadleśnictwa Czerwony Dwór, na którego terenie znajduje się konstrukcja.